Nie wiem czy słyszeliście, ale Joe Vitale po raz kolejny przyjeżdża do Polski. Po raz kolejny będzie więc szansa, zeby osobiście wysłuchac co mentor przyciągania, że tak go nazwę ma do powiedzenia. Założę się, że większość z was czytała bądź oglądała 'Secret', pewnie książka 'Hipnotyczny marketing' też nie jest wam obcy. Sądze, że warto być 26 czerwca w warszawie.
Czytałam "Sekret" i jestem pod dużym wrażeniem Joe Vitale. Fascynują mnie takie życiorysy- od zera do milionera. Myślę,że to mógłby być niezły materiał na film. Wierzę,że każdy człowiek ma w sobie ogromny potencjał tylko musi w siebie uwierzyć:) Tak samo jest z pieniędźmy, trzeba uwierzyć,że się je przyciąga
Trzeba trzeba, tylko ile ludzi faktycznie wierzy w to, że można pieniadze przyciągać? Zyjemy w kraju, w którym malkontenctwo jest na porządku dziennym. mało kto na pytanie 'co u ciebie?' odpowiada 'w porządku'. Zazwyczaj zaczynamy spotkanie ze znajomymi od kolokwialnie mowiąc - biadolenia. Przykre to. A jeszcze smutniejsze jest, że gdy taki optymista jak ja mówi sceptykowi, że można inaczej, że zycie na jednej porazce się nie kończy, że naprawde szczescie mozna do siebie przyciągnąc to spriowadzam na siebie lawinę śmiechu i powątpiewania.
Dlatego tak bardzo chciałabym pojechac na te szkolenia Joe Vitale, bo wiem, że tam spotkałabym ludzi myslących podobnie do mnie, a to jest bardzo mobilizujące i motywujace prawda? Nie chodzi o to, żeby być milionerem, ale szczęśliwym człowiekiem!
No niby tak,ale nie zaszkodziłoby stać się milionerem, prawda? A co do tego,że jesteśmy narodem smutasów i pesymistów to muszę się z tobą nie zgodzi. Może kiedyś tak było,ale to już przeszłość. Myślę,że mają też w tym udział tacy ludzie jak Joe Vitale . Taka dawka pozytywne energii jest w stanie rozbroić każdego
Ale powiedz mi ilu Polaków na 40 milionów wie o istnieniu Joe Vitale? Przeciez wiedza o nim nie jest powszechnie dostepna. Nie jest to prezydent Polski, znany polityk, gwiazda rocka czy ktokolwiek podobny. Polacy nie interesują się masowo ludźmi, którzy nie figurują na pierwszych stronach 'Faktu' czy 'Pudelka'. O Vitale wiedzą 'wtajemniczeni', ci, których interesuje własny rozwój, pcychologia i pochodne. I ci ludzie owszem dadza się zarazić jego pozytywnej energii, ale reszta pomysli sobie, że to, co mówi jest niemozliwe do realizacji i przejdzie obojętnie wzruszając rekami. Ich pech :] I oni tez na szkolenie do Warszawy nie pojadą.
Ale powiedz mi ilu Polaków na 40 milionów wie o istnieniu Joe Vitale? Przeciez wiedza o nim nie jest powszechnie dostepna. Nie jest to prezydent Polski, znany polityk, gwiazda rocka czy ktokolwiek podobny. Polacy nie interesują się masowo ludźmi, którzy nie figurują na pierwszych stronach 'Faktu' czy 'Pudelka'. O Vitale wiedzą 'wtajemniczeni', ci, których interesuje własny rozwój, pcychologia i pochodne. I ci ludzie owszem dadza się zarazić jego pozytywnej energii, ale reszta pomysli sobie, że to, co mówi jest niemozliwe do realizacji i przejdzie obojętnie wzruszając rekami. Ich pech :] I oni tez na szkolenie do Warszawy nie pojadą.
Masz rację, ja pierwszy raz słyszę o tej osobie. Muszę poczytać coś o nim.
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników