Tak jest, wiele bym dał, aby mój szef ograniozwał takie imprezy integracyjne. Sam nie wiem czy moją kobieta puściłaby mnie na nie;) no ale co tam. Przecież takie spotkania są ważne, wtedy najlepiej poznaje się drugiego pracownika.
Według mnie każda większa firma powinna prowadzić takie spotkania integracyjne, jeśli ktoś jest słabeuszem to pewnie, że ulegnie pokusom płynów alkoholowych i nie tylko. Niektórzy wychodzą z założenia, ze żyje się tylko raz, ale ci mądrzejsi wiedzą, że nie o to chodzi. Kilkudniowe szkolenia również są często poza miejscem zamieszkania, ale przecież głównym ich celem jest wiedza a nie balangi alkoholowe, niestety niektórzy widzą głębszy sens w piciu alkoholu niż we wiedzy szkoleniowców. Nawet jeśli znajdzie się osoba, która unika tego typu historii, zostaje na starcie zakwalifikowana jako sztywna i nie nadająca się do pracy w społeczeństwie ich firmy, bo przecież od czasu silnej więzi alkoholowej to już ich firma nie osoby abstynenckiej
_________________ http://www.leadership-center.pl Szkolenia z zarządzania projektami.
Cóż alkohol na imprezach integracyjnych to osobny temat. Niektórzy przesadzają... Uważam, że źle to świadczy o pracownikach. Można trochę wypić, aby rozluźnić się i zrelaksować, ale nie tyle, żeby później było wstyd za siebie samych...W sumie jesteśmy w środowisku biznesowym, nawet na imprezie integracyjnej. Patrzą na nas szef i inni pracownicy, którzy mogą mieć dobry temat do plotek itp.
No własnie....wszystkim takie imprezy integracyjne kojarzą się z jednym, alkoholem i balangą...Mnie to własnie przeraża, osobiście wolałbym aby taka impreza integracyjna zamieniła się w wyjazd integracyjny. Wole zwiedzać niż pić. Po alkoholu ludzie różnie się zachowują, można potem wstydu się najeść za swoje wygłupy.
No własnie....wszystkim takie imprezy integracyjne kojarzą się z jednym, alkoholem i balangą...Mnie to własnie przeraża, osobiście wolałbym aby taka impreza integracyjna zamieniła się w wyjazd integracyjny. Wole zwiedzać niż pić. Po alkoholu ludzie różnie się zachowują, można potem wstydu się najeść za swoje wygłupy.
zdecydowanie masz racje, jednak taki wyjazd wiaże się z większymy kosztami... nie wszystkich pracodawców na to stać.
Jakoś tak sie przyjeło, że na takich imprezach ( jak sama nazwa wskazuje) imprezuje sie...wiadomo, że trzeba wszystko robić z umiarem, ale myslę, że taka impreza pozwala odreagować stres w pracy, pogadać normalnie z innymi pracownikami. To dobry sposób aby poznać innych.
Wracając do motywowania pracowników....oprócz kasy najbardziej mnie motywuje wolne!!! Bilety na basen lub karnet na siłonie nie wszystkim sie spodoba, dlatego powinno być do wyboru kilka wariantów
A co sądzicie o np. fundowanej kolacji dla małżenstw lub bonie na pizze? Mój znajomy w firmie tak robi, nie wiem czy to motywuje do pracy, ale na pewno jest miłe.
MNie motywuje wolne!! Każdy z nas marzy aby casmai pospać dłużej lub wyjechać gdzieś na tydień. Takie dodatkowe dni wolnego przydałyby się każdemu. To dobra motywacja.
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników