Znam angielski i rosyjski. Link przydatny, szczególnie zainteresowało mnie to: Kraków - UJ - Studium przekładu literackiego. Marzę, o tym, aby być tłumaczem książek, a w szczególności literatury pięknej!
Ciesze sie ze sie przydal, ja rowniez wybieram sie na specjalizacje tlumaczeniowa jez.angielski w Czestochowie o ile nic mi sie nie odmieni;) Masz bardzo orginalne marzenie, mysle ze powinnas dazyc do jego realizacji! A czy wiazesz swoja przyszlosc z zawodem tlumacza czy to tylko w ramach pasji? Ja chce sie zwiazac z tlumaczeniami zawodowo, chociaz przyznam sie ze mam watpliwosci chyba jak kazdy czlowiek, czy bedzie praca?
Oczywiście najlepiej jest robić, to co się lubi. A tłumaczeniami chętnie się zajęła. Uwielbiam książki, a tłumaczenia również mi wychodzą szybko i profesjonalnie, poza tym lubię ta pracę. Zarobek też jest niezły, więc zawodowo jak najbardziej biorę tą pracę pod uwagę. Pisałam nawet listy do paru wydawnictw z propozycją moich usług w zakresie tłumaczeń literatury. Niestety bez odpowiedzi.
Wazne aby sie nie poddawac, mysle ze takich listow trzeba napisac z kilkadziesiat w dzisiejszych czasach. A pisalas moze do zagranicznych wydawnictw? Moze oni wyraza chec wspolpracy? W dzisiejszych czasach trzeba rozpychac sie rekami i nogami, bo inaczej albo konkurencja nas zje albo bedziemy nie zauwazeni wsrod tlumow, wazne by nie rezygnowac z marzen;)
Zgadza się to podobnie jak szukanie pracy, często wysłanie tylko parę cv nie wystarczy. Również jeżeli chodzi o ofertę tłumaczeń, którą trzeba często ponawiać.
Jeśli chodzi o tłumaczenia to polecam zrobić np. podyplomówkę na tłumacza przysięgłego. Warto też posiadać certyfikat w danym języku - o takie certyfikaty moża powalczyć w różnych szkołach językowych - wtedy śmiało można pracować przy zwykłych tłumaczeniach.
myślę, że jeśli znasz już dwa języki obce biegle to powinnaś jak najszybciej zacząć szukać pracy w tym kierunku. Moja znajoma znalazła pracę podobną do pracy tłumacza. Ogólnie bardzo dużo ofert właśnie dla specjalistów językowych także znajdziesz coś dla siebie na pewno
Podziwiam, ja kompletnie nie mam do tego zdolności...
No to nie jesteś sam, ja również nie mam zdolności językowych. Chociaż szczerze się przyznam, że będąc w Anglii kilka miesięcy nawet powoli język zacząłem łapać. Jak to mówią - praktyka czyni mistrza
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników