Zawód - Animator

[marz38]

Świetna sprawa! Szkoda, że u nas nie ma takich osób - przynajmniej ja jeszcze nie spotkałam się z takim animatorem. Czasami kiedy wyjeżdżamy na wakacje nie mamy co ze sobą począć, nie wiemy co zwiedzić, jak wykorzystać czas wolny, wtedy taka osoba jest naszym wybawieniem.

[luka]

Heh ja nie jeżdżę na wakacje na zorganizowane wycieczki, więc nie potrzebuje usług animatorów. Zdecydowanie preferuje turystykę indywidualną i nie mam problemu ze znalezieniem sobie zajęcia. Jak już mam jakiś problem to prędzej, że brakuje mi czasu na realizacje wszystkiego co bym chciał.
A propo takiej pracy to jest tak, że to jest fajna praca, ale na dłuższą metę męcząca, bo staje się niestety monotonna. To jest generalnie problem z pracą w turystyce. Na początku jest fajnie, nowe miejsca, nowi ludzie, nowe warunki itd, a z czasem przeradza się to w znowu to miejsce znowu coś tam itd. No cóż nic nie jest idealne;)

[Szakal]

Czy ja wiem czy taka praca jest monotonna. Przecież każda chwila jest inna, ludzie których oprowadzasz są różni, może być wesło i przyjemnie. Tak samo z miejsce, są różne pory roku, każde miejsce wtedy wygląda inaczej. Wszystko zależy od animatora, jeśli robi to co lubi to nie powinien się nudzić.

[luka]

hmm. Nawet to co się bardzo lubi robić może zacząć nudzić. Nawet podróżowanie może stać się monotonne i może zacząć się nudzić. Czasami jednak potrzeba sobie posiedzieć w jednym miejscu. Znam kilka osób, które w turystyce pracują i wszystkie zgodnie twierdzą, że nadchodzi taki moment kiedy kolejny wyjazd w to samo miejsce, już wcale nie jest taki fajny i to, że jest to inna grupa, inna pora roku itd nie zmienia zbyt wiele. Poza tym praca w turystyce jest dość męcząca., to nie jest odbębnienie swoich 8 godzin i spokój tylko trzeba być często na nogach przez kilkanaście godzin dziennie, odpowiadając jednocześnie za swoją grupę.

Bycie przewodnikiem nie jest proste. TO zawód męczący jak każdy inny. Zawsze na początku jest przyjemnie, bo dużo podróżujemy. Nowi ludzie, nowe miejsca, ale po pewnym czasie przychodzi moment, że nawet Paryż, taki piękny in światowy staje się naszym koszmarem. O zawodze przewodnika opowiadała mi pani przewodnik na wycieczce do Paryża właśnie. Potrafi jechać do Francji kilka razy w miesiącu, a po takiej dawce tego miasta czy kraju też można mieć dość. To jak chodzenie do biura.

[luka]

To jest dokładnie to o co mi chodziło. Na początku jest świetnie, mnóstwo podróży, nowych miejsc, ludzi, ale z czasem okazuje się, że są problemy jak wszędzie, a miejsca stają się nie tylko znane, ale monotonne i nudne, nawet te które zachwycają miliony. Tak ma chyba większość osób pracujących w tej branży.

[Eliza123]

no ale nie siedzi w miejscu, wiec na pewno ma ciekawszą pracę od tej pracy w biurze. Duzym minusem jest to, że większość czasu spędza poza domem, wiec ciezko jest założyć rodzinę, mieć dzieci itd - jeśli mówimy tutaj o animatorze kobiecie.

Według mnie jest to praca przeznaczona dla młodych ludzi, studentów. Mają oni wystarczająco dużo czasu (trzy miesiące wakacji), żeby prowadzić animacje dla turystów. Niezbędna jest na pewno znajomość języka obcego i (chyba ważniejsza) charyzma.
Nie mylmy jednak zawodu przewodnika z animatorem. Do zadań animatora należy dostarczanie ludziom rozrywki, a nie oprowadzanie po danej miejscowości. Urozmaica czas- organizuje różnego rodzaju konkursy, zabawy, np. wieczorki tematyczne, prowadzi wodny aerobik.
Myślę, że to bardzo ciekawy zawód, który pozwala zwiedzać piękne miejsca i dodatkowo dostajemy za to pieniądze. Łączy przyjemne z pożytecznym.

animatorem super sprawa być, zawsze na wakacjach podziwiam tych ludzi, dobrze się bawią i jeszcze dostają kase za to

a jakie są zarobiki takiej osoby? Moim zdaniem taka osoby nieźle się namęczy, nie dośc ze zawsze musi być uśmiechnięta to jeszcze musi potrafić rozkrećić każdego turyste.