Tak na marginesie - polecam książkę "SPRZEDAŻ I CHARAKTER" (autor:Iwona Opiełka) Warto ją przeczytać od deski do deski i uczciwie zadać sobie pytanie - czy ja się w tym czuję.
Tak na marginesie - polecam książkę "SPRZEDAŻ I CHARAKTER" (autor:Iwona Opiełka) Warto ją przeczytać od deski do deski i uczciwie zadać sobie pytanie - czy ja się w tym czuję.
Czytałam. I faktycznie było tam parę momentów gdzie naszła mnie refleksja "czy chcę zawodowo sprzedawać?" odpowiedź była przecząca.
Tak na marginesie - polecam książkę "SPRZEDAŻ I CHARAKTER" (autor:Iwona Opiełka) Warto ją przeczytać od deski do deski i uczciwie zadać sobie pytanie - czy ja się w tym czuję.
Drodzy, a jakie mielibyście porady dla osoby, która została postawiona przed faktem dokonanym i niejako będzie zmuszona do sprzedaży? Może nie chodzi o taką sprzedaż, aby dzwonić do przypadkowych osób lub chodzić po domach, ale chodzi o taką sprzedaż poprzez fachowe doradztwo w temacie dla osób ściśle zainteresowanych daną usługą.
Drodzy, a jakie mielibyście porady dla osoby, która została postawiona przed faktem dokonanym i niejako będzie zmuszona do sprzedaży? Może nie chodzi o taką sprzedaż, aby dzwonić do przypadkowych osób lub chodzić po domach, ale chodzi o taką sprzedaż poprzez fachowe doradztwo w temacie dla osób ściśle zainteresowanych daną usługą.
Jeżeli jesteś fachowcem w branży, ludzie będą Cię postrzegać jako fachowca. Jeśli jesteś dyletantką - ludzie zaraz poczują, że chcesz im coś "wcisnąć". Więc dąż do tego, by być profesjonalistką, wtedy ani techniki sprzedażowe, ani umiejętność kwiecistej mowy nie będę Ci potrzebne.
Drodzy, a jakie mielibyście porady dla osoby, która została postawiona przed faktem dokonanym i niejako będzie zmuszona do sprzedaży? Może nie chodzi o taką sprzedaż, aby dzwonić do przypadkowych osób lub chodzić po domach, ale chodzi o taką sprzedaż poprzez fachowe doradztwo w temacie dla osób ściśle zainteresowanych daną usługą.
Kolega Mariusz ma rację. Przede wszystkim musisz wiedzieć co mówić- czyli znać się na temacie. Wtedy strach odejdzie w niwecz a myślenie typu "co mu odpowiem jak mnie zapyta" zostanie zastąpione zwykłą, profesjonalną rozmową.
Zuzia Mala i dlatego ja zdecydowanie bardziej lubię rozmawiać z profesjonalistami niż z osobami, które operują terminologią sprzedażową z wyrytego skryptu.
Prawda jest taka, że jeżeli zdobędziesz doświadczenie jako sprzedawca będzie Ci w życiu łatwiej. Po pierwsze będziesz umiał negocjować warunki dla siebie (w każdej dziedzinie życia), po drugie nie dasz sobie wejść na głowę (asertywność), a po trzecie... będziesz miał jak na świeczniku wszystkie "kruczki" innych sprzedawców i nie nabierzesz sie tak łatwo na "super atrakcyjne oferty".
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników