Czy ktoś wie na jakiej zasadzie działają afirmacje? Osobiście jestem jakoś sceptycznie raczej nastawiony do tego typu narzędzi i powątpiewam w ich działania. Może ktoś jest mi w stanie wyjaśnić krok po kroku jak to działa?
Afirmacje działają w obszarze naszej podświadomości. Wpajają nam pewne prawdy, sugestie, które zmieniają nasze podejście do różnych spraw. Często ludzie nie zdają sobie sprawy, że przykładowo nauka jest dla nich trudna, bo są wewnętrznie zablokowani na nią. Afirmacje odblokowują tego typu blokady i pomagają w rozwiązaniu "zawsze prawdziwych" dla nas problemów
Może na wikipedii będzie coś na ten temat do poczytania? Afirmacje to bardzo "modny" w tej chwili temat, więc na pewno w internecie można dużo dowiedzieć się jak dokładnie działają takie afirmacje i kiedy można ich używać.
Pierwszy raz zetknęłam się afirmacjami w książce "Potęga podświadomości" - Josepha Murphiego. Uważam, że właśnie tam najlepiej szukać informacji na temat mechanizmu, według którego działa ta technika. Autor przekonuje, że nasza świadomość ma możliwość przeprogramowania podświadomości przez odpowiednie stosowanie różnych technik - powtarzanie odpowiednich rytmicznych formułek itp. Nasza podświadomość po pewnym czasie przyswaja te nowe "prawdy", uznaje je za rzeczywistość i wspomaga nas jak dobry sługa w działaniu.
Mnie kiedyś wyjaśniano, że afirmacje działają podobnie do hipnozy. W sposób nie do końca świadomy powodują pobudzenie zmian w naszym mózgu. Podobno jest to znacznie łatwiejsze niż zmiany w stanie świadomości.
Dzięki za wszelkie wypowiedzi, już na początku roku idę na kurs z afirmacji, mam nadzieję, że dowiem się konkretnie jak będę mógł wykorzystać te narzędzia dla własnego rozwoju.
Ja kiedyś próbowałem afirmacji. Ale przyznam, że powtarzanie w kółko frazesów - jestem wspaniały, mam rewelacyjną rodzinę, cudowną pracę itp bardziej mnie śmieszyło niż pomagało. Stanowczo wolę działać - dążyć do zaplanowanych celów, niż tracić (oczywiście wyłącznie w moim mniemaniu) czas na powtarzanie takich zdań.
Mariusz Duszyk, zdecydowanie masz rację. Jeśli o mnie chodzi też wydawało mi się to sztuczne i miałem wrażenie, że tracę czas. Ale to oczywiście wyłącznie moje odczucie.
Haha! A mnie w kwestii afirmacji przypomniała się zabawna historia mojej znajomej- bardzo wycofanej, skromnej dziewczyny. Otóż dowiedziała się kiedyś właśnie o tym, że powinna powtarzać sobie, że jest pewna siebie, kocha ludzi, podoba się facetom itp. I faktycznie, zadziałało. Wychodząc rano do pracy wszyscy faceci na nią spoglądali, więc tym bardziej w myślach powtarzała zdania o pewności siebie. I trwało do do momentu, aż w autobusie pewien przystojny chłopak nie zwrócił jej delikatnie uwagi, że ... rozpiął jej się w bluzce jeden guziczek i całą bieliznę ma na wierzchu Tyle było z afirmacji
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników