To prawda - telefon jest dużo bardziej przydatny, niż papierowy kalendarz. Zwłaszcza, że po synchronizacji może też dodawać nam zadania inna osoba - mąż, żona, dziecko.
Ja wolę jednak notatki w kalendarzu. Jestem przy tym "ciut" chaotyczna, ale jakoś ludzie się do mnie przyzwyczaili A że moja praca nie wymaga 100% precyzji i pilnowania terminów - mogę sobie na to pozwolić
A wiecie, że Krzysztof Penderecki ma podobno zaplanowany każdy dzień na 10 lat wprzód? Aż dziwne że można tak żyć i co w przypadku nieprzewidzianej sytuacji...
Myślę, że ważną kwestią jest też mierzyć siły na zamiary. Nie zadawać sobie zbyt wielu trudnych zadań na jeden dzień - lepiej to podzielić. Potem, jak nam coś nie wyjdzie i czegoś nie ogarniemy, pozostaje tylko frustracja i niepotrzebne nerwy.
Też preferuję kalendarz na smartfonie. Chociaż nie zawsze dane są bezpieczne. W zeszłym tygodniu uszkodziłem wyświetlacz i musiałem wymienić na nowy. Gwarancja nie obejmowała naprawy, więc musiałem wyłożyć z własnej kieszeni. Stwierdziłem, że nie warto ryzykować, więc kupiłem oryginalne akcesoria Apple. Ostatecznie dane udało się bez problemu odzyskać, bo wszystko było zapisane w chmurze. Polecam! Opcje synchronizacji kalendarzy np. z partnerem czy dziećmi są bardzo przydatne
Po pierwsze, nie jesteśmy robotami, po drugie - zawsze warto zostawić margines na sytuacje niespodziewane, tj. korki na mieście, kawa z koleżanką czy praca po godzinach. Ja mam swój kalendarz, w którym zapisuję sobie wszystko, co czeka mnie w danym tygodniu, a i tak zawsze wypadnie coś niespodziewanego
Zapisywanie godzin spotkań, a także tworzenie list i harmonogramów z zadaniami na poszczególne dni i tygodnie – to działania. Dzięki takim czynnością zyskujemy także dodatkową motywację do działania.
Rejestracja: 30 maja 2019, 11:20 Posty: 3 Lokalizacja: warszawa
julka_tomaszek pisze:
Po pierwsze, nie jesteśmy robotami, po drugie - zawsze warto zostawić margines na sytuacje niespodziewane, tj. korki na mieście, kawa z koleżanką czy praca po godzinach. Ja mam swój kalendarz, w którym zapisuję sobie wszystko, co czeka mnie w danym tygodniu, a i tak zawsze wypadnie coś niespodziewanego
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników