Forum-Szkolenia

czy wiecie gdzie można zrobić takie szkolenie w Krakowie? ile kosztuje? uważacie że powinno być obowiązkowe dla wszystkich uczniów/ studentów/pracowników? ilu z Was przeszło kurs pierwszej pomocy z prawdziwego zdarzenia?

ja zrobiłam takie szkolenie, 2 full weekendy wypełnione wykładami, symulacjami, ze sztuczną krwią, całą ilością bandaży, budzeniem w środku nocy, z poszkodowanymi w samochodach, w kościołach, w górach itp. Muszę powiedzieć że jest to genialna sprawa jeśli tylko szkolenia są prowadzone przez odpowiednich ludzi. Teraz się nie boję chodzić po ulicy, albo boję się jedynie tego, że jak mi się coś stanie(odpukać) to nie będzie mi miał kto pomóc...

Na szczęście pierwszej pomocy uczą już w podstawówkach. Jest szansa, że za kilka lat dużo ludzi już będzie wiedziało jak (i umiało) udzielić pierwszej pomocy.

u mnie w LO pierwsza pomoc polegała na nauce teorii z książki, a jak nauczycielka przyniosła fantoma to nawet nie miała wacików i wody utlenionej żeby każdy mógł spróbować zrobić RKO... jedna osoba pokazała(ale nie nauczycielka) i to by było na tyle. Mam nadzieję że teraz w szkołach uczą lepiej...

Teraz to w gimnazjum, każda osoba podobno, już cwiczy na fantomie, więc o naszą przyszłość nie powinniśmy się martwić.

Szkolenia z pierwszej pomocy to standardowy temat na Przysposobieniu Obronnym w szkole. Kiedyś było w I-ej LO, teraz chyba jest to w gimnazjum...
Poza tym, jak idziemy na kurs prawa jazdy do lekcja z udzielenia pierwszej pomocy jest również obowiązkowa. Póżniej w testach egzaminacyjnych pojawiają się np. pytania typu" jak reanimować niemowlę". Sądzę, że większośc ludzi zna się na tym, tyle, że czasem boją tej pierwszej pomocy udzielić z powodu braku wiary we własne mozliwości.

Nie, nie w Katowicach mój kuzyn w gimnazjum nie posiadał Przysposobienia obronnego. Natomiast teraz będąc w 2 klasie LO, opowiadał mi, że miał ten przedmiot w klasie pierwszej. Ja również, miałem go w Technikum. W gimnazjum to chyba są takie akcje, uczące młode osoby, jak mają postępować. Jednak tacy młodzi ludzie się zbyt wiele nie nauczą w 2 godziny, w grupie 25-30 osobowej, tak jak to bywa w klasie.

No tak, niby szkolenia z pierwszej pomocy są obowiązkowe w szkołach na przedmiocie PO, później coś nieco jest wspomniane na kursie prawa jazdy, ale czy to jest wystarczające by móc powiedzieć że ma się wystarczający trening w pierwszej pomocy? Sama mialam kurs pierwszej pomocy na PO ale to bylo 10 lat temu. Powiem szczerze niewiele pamietam! Dzis wypelnialam pewien formularz w ktorym pytano czy mam ukonczony kurs pierwszej pomocy, szczerze przyznam nie wiedzialam co zakreslic, niby mam ale nic z niego nie pamietam:/ Uwazam ze takie kursy powinny byc darmowe, moze w stacjach pogotowia ratunkowego? Mysle ze bylby to bardzo duzy benefit dla wszystkich, szczegolnie ze w mediach ostatnio glosno o tylu wypadkach drogowych, a nie zadko ludzie nie wiedza jak pomoc ofiara.

Też jestem za tym, aby szkolenia pierwszej pomocy były darmowe. Tu nie chodzi o jakieś zwykłe podwyższenie kwalifikacji zawodowych. Przebyty taki kurs może czasem zdecydować o życiu lub śmierci.

Zgadzam się w 100% i boleję nad faktem, że sam nigdy nie byłem ta takim kursie, a przydałoby się

Ależ o ile się nie mylę np. każdy przechodzący egzamin na prawo jazdy, przechodzi takie szkolenie z zasad udzielania pierwszej pomocy. Poza tym często pracodawcy proponują takie szkolenie swoim pracownikom np. na imprezach integracyjnych w przerwach między przeciąganiem liny a obiadem