Myslę że do 2000 zł mój pracodawca zapłaciłby za szkolenie. Wysyła mnie od czasu do czasu na jakieś jednodniowe szkolenia, myślę że one gdzieś tyle kosztują.
Mój szef to sknera, na to wychodzi. PRacuje 3 lata a nie byłem jeszcze na żadnym szkoleniu. Pracuje w sklepie ogrodniczym:) no ale jakieś skzolenie dost. sprzedaży towaru, obsługi klienta przydałoby się. Nie powiem....
Mój pracodawca to raczej powie, że nie stać go na żadne szkolenie. Nawet na szkolenie na wózki widłowe kazał mi iść za swoje pieniądze mimo że ewidentnie potrzebował ludzi z uprawnieniami na wózki. I nawet wolnego na kurs mi nie dawał. Ale cóż zrobić... Na szczęscie znalazłam fajną firmę gdzie nie zapłaciłam dużo, a kurs szybki i z elastycznymi godzinami. Także udało się zrobić
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników