Forum-Szkolenia

No to teraz już widzimy skutki podwyższonego podatku. Ceny poszły ostro w gorę. Szkoda tylko, że pensje pozostały na niezmienionym poziomie...

A mogliśmy zaprotestować ustawę...
Podwyżka VAT jest nielogiczna, nawet z ekonomicznego punktu widzenia. Pomysł rządu był krytykowany, przez czołowych ekonomistów.
Ale wszyscy są zakochani w obecnym rządzie...

Noooo wszystko idze w górę....z dnia na dzień. Zauważyłem to mimo, że nie robie codziennie zakupów - robi to moja kobietka.
Najdrożyszy jest chleb... z 1,80 poszedł na 2,80!!! A podobno bedize kosztował 4 zł!

1% podwyżki VAT spowodował wzrost cen na różnych produktach nawet o 15-20%. Wzrosły ceny benzyny, transportu, płace, ZUS... a to wszystko wskazuje na to, że ceny produktów musiały wzrosnąć o tyle, by producenci nie byli stratni...

Wszystko idze do góry... podobno to jeszcze nie koniec. Zastanwiam się tylko, skad my mamy brać na to pieniądze.... po co oni podniesli ten vat?? My przez to cierimy, rezygnujemy z lepszych produktów na te gorsze...

Podnieśli przez ogromną dziurę budżetową. Lecz podwyżka podatków wcale nie prowadzi do większych wpływów do budżetu, maleje siła nabywcza konsumentów, mniej oni kupują, gospodarka hamuje, więc, mniej pieniędzy trafia do budżetu Państwa.
Lepsze byłyby cięcia w administracji publicznej, mniej luksusowe samochody dla rządu, likwidacja KRUS dla bogatych rolników itp.

To tzw. paradoks, gdzie niby podwyższenie podatków ma poprawić sytuację, a w konsekwencji ją pogarsza, bo jak napisałeś maleją wpływy do budżetu...

Jako osoba będąca na samozatrudnieniu bardzo to odczułam i niestety nie mogę pozwolić sobie na tyle rzeczy na ile pozwalałam sobie wcześniej.
Niestety najbardziej boli mnie to, że walczy się o prawa pracowników, o obowiązki pracodawców, jednak nie dba się o przedsiębiorców, tych mikro, którzy stanowią jednak znaczną część naszej gospodarki. Sama bardzo chciałabym zatrudnić pracowników, jednak nie stać mnie na to ;/ to dopiero paradoks!

Tak jest pogarsza całą sytuacje... do tego dochodzi bunt ludzi i jeszce gorsze nastawienie do rządku. Zamiast nam pomóc sprawiają, że coraz większą czujemy niechęć, a o zaufaniu to już nawet nie będę pisał.