Jak często szkolą się urzędnicy

[marlena27]

Znajoma pracuje w jednym z urzędów w Zielonej Górze, raz do roku wysyłana jest na szkolenie. Raczej jest zadowolona, nie narzeka.

[Zimol]

Moja znajoma pracuje w urzędzie i ma bardzo sporadycznie jakieś szkolenia. Zazwyczaj są one w godzinach pracy. Dot. spraw budżetowych, obsługi klientów. Raczej nie jest zainteresowana tym szkoleniami, chodzi na nie bo musi...

[marks]

Obserwując mojego znajomego to wydaje mi się, że rzadko odbywa szkolenia w urzędzie. Raczej tylko wtedy kiedy zmieniają się przepisy, bo to jest przymus.

[Damian]

Obserwując mojego znajomego to wydaje mi się, że rzadko odbywa szkolenia w urzędzie. Raczej tylko wtedy kiedy zmieniają się przepisy, bo to jest przymus.

Tak, jak jakieś ważne przepisy się zmienią to musi być szkolenie, ale to nie jest często.

[Konrados]

Nie może byc za często bo szkolenia kosztują, a państwo nie ma kasy;) Swoją drogą chodizć n. co tydzień na szkolenia to nikt by nie chciał;)

[Doda--]

Jak często szkolą się urzędnicy?
Zbyt często...zastanawiam się po co im to?

[Dros35]

Kiedy byłam na ostatnim szkoleniu, były tez panie z jednego z warszawskich urzedów. Firma, która organizował to szkolenie ma taki specjalny pakiet szkoleń dla urzędów: http://eck-prestige.pl/szkolenia/19/sek ... liczny.htm Z tego co opowiadały często są dla nich organizowane wyjazdy szkoleniowe i jak dało się zauważyć potrafiły dobrze wykorzystać ten czas.

Pewnie po takich szkoleniach szły gdzieś na bale i inne imprezy;) Takie szkolenia to również oderwanie się od codzienniej pracy, można odpoczać, pogadać i pobawić się z innymi

[Marta_]

Ba, chyba większość z nas po takich szkoleniach idzie na piwo;) odreagować te godziny spędzone na krześle.

[Zuzanna]

Jak często szkolą się urzędnicy?
Zbyt często...zastanawiam się po co im to?

Takie są wymogi, zmiana przepisów wiąże się z zapoznaniem się z nowymi przepisami. A najlepiej na szkoleniu wytłumaczyć te nowe przepisy itd.

[Franek]

Tacy urzędnicy mają zazwyczaj szkolenia w czasie pracy....po prostu wtedy wywieszają karteczke zaraz wracam;) a my czekamy pod ich drzwiamy z 2 godziny