04 sty 2011, 00:27
Jednak jako poza finansowe metody motywacji sprawdzają się głównie szkolenia. I myślę, że najbardziej są satysfakcjonujące, ponieważ ze szkolenia zadowolony jest pracownik a z jego efektów również szef. Naturalnie jakieś dobre słowo od zwierzchnika też jest miłe, a wspólne świętowanie sukcesów firmy bardzo integruje zespół.
29 sty 2011, 16:34
Najlepiej aby byłą możliwośc w wybraniu szkolenia, a nie np. że w nagrodę idziemy na jakieś konkretne szkolenie. Wolałabym sama wybrać temat szkolenia...czasami szkolenie wybrane przez szefa może nie być ciekawe dla mnie
28 mar 2011, 09:15
Mnie najbardziej motywuje wolne.....co jak co, ale jakoś mam mało czasu dla siebie, dlatego chciałbym mieć więcej dni wolnych w zamian za dobrą prace:)
30 kwie 2011, 21:36
Tak jst wolne najbardziej motywuje... oprócz pieniędzy oczywiście:D bony i karnety na siłownie lub do kina są również sympatyczne o ile można zabrać całą rodzinę.
27 maja 2011, 21:03
Mnie lepiejby sie pracowało gdybym wiedział, ze w pracy jest przedszkole dla moejgo dziecka. Wtedy nie muze pędzić aby zdążyć odebrac Wiktora.. A czasami mam tak, ż emusze coś zrobić w konkretny dzien i wtedy czasami robię na odpiernicz aby skończyć do 16. Gdyby pracodawca zrobił przedskzole dla maluchów to bym był spokojniejszy.
30 cze 2011, 08:11
Z tym przedszkolem to jest bardzo dobry pomysł. Niestety większość firm nie ma takich funduszy aby stworzyć w miejscu pracy jeszcze przedszkole. Taki pomsł na pewno ułatwiłby pracę, co tu kryć to super pomysł!!!!
30 cze 2011, 15:23
Dla mnie najciekawsze i najlepsze to:
dzień wolny za dobrze wykonaną pracę (pozwala mi o odpocząć i motywuje do osiągania wyników) - genialny pomysł
przedszkole dla zapracowanych mam (przy okazji można promować się jako firma przyjazna młodym mamom)
karnety na siłownię (ale to już chyba standard)
fajne wypady integracyjne
dofinansowana stołówka - ech może to nie ten temat, ale mój znajomy pracuje w dużej korporacji i mają genialną stołówkę, z pysznym jedzeniem (codziennie kuchnia z innego zakątku świata) a dania kosztują 6 złotych!
ucieszyłabym się też z każdego sensownego kursu i szkolenia, albo zafundowanych studiów podyplomowych...
05 lip 2011, 17:08
o tak studia podyplomowe to też dobry pomysł:D nie stać mnie na nie, a jeśli szef dałby mi taką propozycje to czmeu nie?:)
29 sie 2011, 21:19
U nas w sklepie ta któa miała największy utarg mogla sobie wybrać jakis towar ze sklepu za 100zł. Zawsze to jakas motywacja.
24 wrz 2011, 21:17
Sylwusia pisze:U nas w sklepie ta któa miała największy utarg mogla sobie wybrać jakis towar ze sklepu za 100zł. Zawsze to jakas motywacja.
no pewnie! tylko czy nie było konkurencji między wami, takiej wiecie niezdrowej?
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.