W moim przypadku był to program, który opierał się o karty stałego klienta (dziękuję firmie Cardon za świetny projekt), które działały na zasadzie - dostajesz x punktów za zakupy powyżej x kwoty, a jeśli zbierzesz x*x punktów, to dostajesz od nas bon na zakupy. Sprawdza się świetnie.
W moim przypadku był to program, który opierał się o karty stałego klienta (dziękuję firmie Cardon za świetny projekt), które działały na zasadzie - dostajesz x punktów za zakupy powyżej x kwoty, a jeśli zbierzesz x*x punktów, to dostajesz od nas bon na zakupy. Sprawdza się świetnie.
To prawda. Ale moim zdaniem najważniejsze by kwota na tym bonie była odpowiednia. Tylko wtedy to się sprawdzi, gdy klient poczuje z tego realną korzyść.
Jeżeli ktoś faktycznie kupuje najczęściej w danym miejscu, faktycznie warto założyć taki program. Jeżeli nie - cóż, przyzwyczajenia i tak raczej nie zmienimy. Ja przykładowo mam 6 kart lojalnościowych do różnych stacji, tankuję na każdej z nich, ale wątpię, żebym cokolwiek kiedyś miała z tak powoli zbieranych punktów.
W sumie to nigdy nie korzystałem z tego typu udogodnień, ale moja żona ma w portfelu kilka (jeśli nie kilkanaście) kart lojalnościowych do aptek, gabinetów kosmetycznych, stacji benzynowych czy spożywczaków.
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników