Nagrywanie nie jest fajnym pomysłem - gdyby ktoś liczy na taką formę, to nie może się w pełni angażować w szkolenie... czemu? pomyśli sobie, jeśli część merytoryczną i ćwiczenia będę miał nagrane, to przeanalizuję sobie wszystko na spokojnie w domu lub mogą go pochłaniać inne rzeczy typu czy dyktafon działa ok ect.
Co warto zabrać na szkolenie? Dobry humor, swą otwartość na wiedzę i ludzi oraz chęć angażowania się w szkolenie
to takie proste rzeczy, a uważam, że są najważniejsze. Wielka moc tkwi w odpowiednim nastawieniu... pozytywne myśli przyciągają pozytywnych ludzi!
może na wszelki wypadek wziąść swój ulubiony długopis lub inny rekwizyt oraz coś energetycznego do jedzenia, aby nas postawiło na nogi w chwili spadku aktywności i do dzieła...idziemy na szkolenie
Nagrywanie szkoleń jest zabronione, po prostu każdy musi zapłacić za to aby posłuchać co jest na szkoleniu. A jeśli nagramy całe szkolenie, to możemy to wykorzystać i puścić komuś jeszcze. Na szkolenie zabierzmy dobre cukierki
Ludzie różne rzeczy biorą na szkolenia, widziałam jak kiedyś facet miał taki malutki sprze gdzie mógł oglądać sobie filmy...usiadł na końcu sali i oglądał z innymi film. Sama nie wiem po co przyszedł na szkolenie, skoro nie słuchał. Chyba najważniejsze na szkoleniu jest to aby słuchać.
Doda--dobrze mówisz, nie rozumiem ludzi, którzy płacą za szkolenie a potem nie sluchają..no chyba, że to szkolenie było z pracy? I za bardzo nie interesowało go, no ale i tak dorosła osoba nie powinna się tak zachowywać.
Nawet jeśli wybieramy się na szkolenie z polecenia pracodawcy to powinniśmy się zachowywać jak dorośli ludzie i mimo wszystko starać się czegoś nowego nauczyć. Szkolenia są po to żeby zdobyć, ewentualnie rozwijać pewne umiejętności, a nie tracić czas na bezsensowne "gapienie" się w sufit.
Nawet jeśli wybieramy się na szkolenie z polecenia pracodawcy to powinniśmy się zachowywać jak dorośli ludzie i mimo wszystko starać się czegoś nowego nauczyć. Szkolenia są po to żeby zdobyć, ewentualnie rozwijać pewne umiejętności, a nie tracić czas na bezsensowne "gapienie" się w sufit.
Ba! potem pracodawca może nas przepytać z takiego szkolenia, znam takie przypadki. Gorzej będzie jeśli karze wykorzystać wiedze zdobytą na szkoleniu w pracy...i wtedy będzie mała lipa...jeśli sie nie słuchało. Dlatego uważam, ze warto brać zeszyt i notować.
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników