Forum-Szkolenia

Wiedza kosztuje...
Pomyśl, chociażby ile w tej chwili płaci się za zwykłe korepetycje szkolne. A tutaj mamy do czynienia z wiedzą daleko bardziej specjalistyczną, niż nauka języka polskiego, czy matematyki.
Tak, czy inaczej, sądzę, że warto zapoznać się z z kompetencjami i doswiadczeniem trenera, bo od niego tu zalezy bardzo dużo....

Wiesz co staram się wprowadzać rozwiązania jakie pokazywano nam na szkoleniu, bo naprawę w nie uwierzyłam. Może nie do wszystkiego jestem przekonana, ale w 85% na pewno Charyzma trenera, możliwość przećwiczenia na kolejnych spotkaniach tego co nauczyliśmy się poprzednio jak i wiele konstruktywnych dyskusji (jeśli mieliśmy odmienny pogląd na daną kwestię) spowodowały, że łatwiej jest mi przenieść teorię w praktykę. Poza tym metoda focus, tworzenie synergii czy ostrzenie piły, to wszystko tak przemawia do Ciebie , że starasz się wcielać to w życie.
pozdrawiam

Szkolenie warto potraktować jako inwestycję i zmierzyć jego rentowność. Jeżeli inwestycja jest dobra, to powinna nam się zwrócić w postaci wymiernych korzyści materialnych lub nie materialnych. Tylko nasuwa się pytanie, jak rozpoznać i ocenić rentowność szkolenia, przed zainwestowaniem w nie pieniędzy?

To w sumie nie jest takie trudne (oczywiście z punktu widzenia pracodawcy, który wysyła pracownika na takie szkolenie). Trzeba oczywiście założyć jakiś procent zwiększenia wydajności przeszkolonego pracownika i o tyle zwiększyć zysk, który ten pracownik do tej pory realizował. Różnica będzie wskaźnikiem czy szkolenie było trafioną inwestycją.

Zauważyłem na forum kilka wpisów odnośnie cen szkoleń, z których wynika, że piszący je traktują szkolenia biznesowe jako własną / prywatną inwestycję. To prawda, że wtedy kwoty za szkolenia mogą wydawać się duże. Sądzę jednak, że ogromna większość uczestników szkoleń to pracownicy a za ich szkolenia płacą firmy, w których oni pracują. Wtedy wygląda to zupełnie inaczej.

Zgadza się, ale takich "dobrych" firm jest niestety mało i raczej są to korporacje. Natomiast przeciętny człowiek musi sam o siebie troszczyć się i o własny rozwój. Czasem pomagają szkolenia EFS, a czasem trzeba niestety wyłożyć z własne kieszeni, tylko kto to doceni?

??? No, nie zgodzę się Takich firm są tysiące ...

Ale w obecnych czasach zaciskają pasa i rzadko wysyłają pracowników na szkolenia. Prawda?

Nie prawda

Jak to "kto to doceni"?
Jeżeli idziesz na szkolenie, na które wysyła Cię firma, to Ci nie zależy, czy Ci się przyda, czy nie. Po prostu idziesz na nie, bo za nie nie płacisz.
Ale jak masz sam wyłożyć pieniądze z własnej kieszeni na swoje własne szkolenie, to musisz się na chwilę postawić w roli swojego pracodawcy i obliczyć własne koszty i zyski: czy to szkolenie mnie (nie mojemu pracodawcy, ale właśnie mnie) się przyda?
Jeżeli "mnie" się nie przyda, to szkoda wydawać pieniędzy.
Jeżeli "mnie" się przyda, to warto.

I nie ważne, co kto inny myśli o tym szkoleniu i czy doceni twoje własne zaangażowanie. To ty musisz docenić sam siebie.

Ludzie sukcesu skazani są na samotność w podejmowaniu decyzji

Nieprawda:) Wybierając drogę rozwoju dla moich pracowników, pierwsze co przychodzi mi na myśl to nagroda w charakterze szkolenia. Dlaczego? Do tej pory wybrane przeze mnie szkolenia były przez każdego z moich pracowników odbierane z wielkim entuzjazmem. Być może dlatego, iż starałam się dopasować je do ich wymagań i potrzeb indywidualnych. Oczywiście zadowolony i wyszkolony pracownik jest "perełką firmy". Warto.

Pozdrawiam
Catherine