Szkolenie z gotowania... hmmm.... brzmi bardzo ciekawie i zachęcająco. Tak sobie myślę, że każda kobieta powinna przejść przez taki kurs
Mi osobiście nie było to tak potrzebne, ponieważ często pomagałam mamie w gotowaniu i pieczeniu - w ten sposób nabyłam pewne umiejętności i nawyki. To dużo daje. Ale nie każdy ma taką możliwość i chyba dla takich osób są kursy gotowania. Podejrzewam, że niejeden mężczyzna uczęszcza na takowe kursy i chwała im za to, w końcu ponoć najlepszymi kucharzami są właśnie mężczyźni!
Może któryś z Panów wypowie się na ten temat? Jak uczyliście się gotowania? Od mamy, babci, siostry, żony? A może samodzielnie? A może właśnie na takim kursie gotowania? Jestem bardzo ciekawa