Chętnie dowiem się co nieco na temat bycia akwizytorem. Jak to wygląda od strony finansowej, czy wynagrodzenie jest uzależnione od efektów - ew jak bardzo. Słyszałem o istnieniu techniki na pierwszy dzwonek - która miałaby polegać na sprzedaży niemalże natychmiastowej. Może ktoś na kim to wypróbowano, lub jest akwizytorem opowie.
Na dzień dzisiejszy już akwizytorem nie jestem ale co nieco mogę Ci opowiedzieć. Pierwsze jeżeli nie lubisz ludzi zrezygnuj. Natomiast jeżeli uwielbiasz kontakty z ludźmi to już masz pierwszy krok. Finanse są zależne od branży im bardziej elitarna i produkt droższy tym kasa lepsza (co prawda trudniej sprzedać ale za to można sprzedawać mniej) mam nadzieję, że trochę pomogłem w razie czego pisz
Tak jak Artur mówił to zależy co sprzedajesz. Na pierwszy dzwonek sprzedasz wszystko. Pytanie tylko czy jesteś w tym dobry (sprzedać to jeszcze nic, gorzej jak wychodzisz z domu i nagle coś co sprzedałeś po dniu lub dwóch wraca do firmy).
Praca akwizytora musi być ciekawym doświadczeniem, jedyne co obawiałbym się reakcji niektórych ludzi, którzy przy złych wiatrach mogą w bardzo dosadny sposób okazać nam swoją niechęć do reklamowanego przez nas produktu. Też jestem ciekawy co do wielkości zarobków w takiej pracy...
Z tego co wiem, to jest to ciężka praca. Chodzisz po domach, firmach i sprzedajesz różne rzeczy. Masz od sprzedaży prowizję i tylko tyle. Nagadać się musisz bardzo, czasami zamykają drzwi przed nosem. Nie chciałbym tak pracować...
Praca akwizytora to bardzo ciezka praca, trzeba się natrudić aby coś sprzedać i zarobić. Najcześciej taka osoba chodzi po domach i firmach i namawia osoby do kupna reklamowanej rzeczy. Najczęściej wypłata jest zależna od sprzedaży danego przedmiotu. Jest to trudna praca, bo wielu ludzi ma uprzedzenie do zakupu produktów od takich osób.
Praca akwizytora jest rzeczywiście bardzo ciężka. Płaca jest uzależniona od sprzedaży towaru. Jak dla mnie akwizytor to ciężki zawód, który dość często spotyka się z nieuprzejmością ludzi. Ile znamy przypadków, że kiedy zapuka akwizytor to albo zamykamy mu drzwi przed nosem albo wogóle nie otwieramy drzwi, udajemy że nas nie ma. Myślę, że obawa tutaj jest przed nieznanym, tym iż osobę widizmy pierwszy raz. Poza tym owy towar niby ma gwarancje, ale i tak nie mamy pewności czy w razie czego ktoś tę gwarancję przyjąłby. Dlatego wolimy kupować w sklepie.
Taka osoba musi mieć bardzo dobrą gadkę. Nie może być akwizytore osoba, która się wstydzi, jest nieśmiała. Taka osoba nic nie sprzeda. Musi byc pewna siebie i umieć namawiać innych do zakupu.
Kiedyś spredawałam w ten sposób kosmetyki. Powiem tak, sa ludzie, któzy dadzą sie namówić a są tacy, któzy zamkną Tobie drzwi przed nosem (chyba myślą, że chce im okraść) Kiedy ktoś zamykał mi drzwi przed nosem czułam się okropnie, nie dość, że jest to ciężka praca to jeszcze tak traktują ludzi. ZArobki były uzależnione od sprzedaży, na początku było nieźle, potem się wypaliłam.
Nigdy bym nie chciała pracować jako akwizytor.. własnie dlatego, ze zarobki są uzależnione od sprzedaży. Niestety nie potrafię sprzedawać, a jeśli udałoby mi się coś "wepchnąć" to potem miałąbym wyrzuty sumienia, że to było takie na siłe. Że może zabrałam ostatnie pieniądze... praca ciezka, podziwiam takie osoby.
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników