Forum-Szkolenia

Praktycznie wszystkich to wkurza ale nikt z tego nie zrezygnuje bo niestety jest to skuteczne

takie namawianie klienta to jest odgórnie podyktowane. Jak się tak nie zrobi a trafi się na wizytę np tajemniczego klienta to później ma się po premii. A wiadomo że każdy grosz jest ważny.
A zastanawialiście się kiedyś czy wchodząc do sklepu na wejściu nie wkurzacie ludzi tam pracujących??
Często potencjalny klient wchodzi do sklepu to gada przez telefon i to głośno albo bardzo głośno. Wchodząc nie mówi nic nawet takiego prostego zwrotu jak DZIEŃ DOBRY. Wystarczą te dwa słowa i od razu sprzedawca będzie milszy.

Mnie to w zupełności nie przeszkadza. Kilka razy nawet kasjer polecił mi produkt, o którego zakupie kompletnie sobie zapomniałem.

@raff - w takim razie chyba jesteś w zdecydowanej mniejszości We mnie się dosłownie gotuje, gdy obsługa sklepu co chwilę do mnie podchodzi, namawia do czegoś, pyta czy już znam to czy owo. Jestem osobą samodzielną i potrafię sama zdecydować, co chcę kupić - i nikomu nic do tego, a już na pewno nie sprzedawcom Jeśli mam jakiś problem to po prostu do nich podchodzę i pytam.

Ojj, ja mam tak samo. Czyli, jak widać, złotej recepty chyba nie ma.