Lubię mieć wszystko zaplanowane, ponieważ wtedy czuję się pewnie. Jest to taka drabina, po której mogę iść. Jeśli coś mi nie wyjdzie tak jak zaplanuję, to nie ubolewam nad tym, staram się kontynuować inne plany. Życie bez planów nie ma sensu.
Planować warto, bo bez planów życie nie byłoby ciekawe. Każdy musi mieć jakiś cel w życiu i do niego dążyć. Ważne jest tylko, aby nie załamywać się jeśli coś nie wyjdzie...po prostu wtedy trzeba się podnieść i iść inna drogą. Nasze plany trzeba brać poważnie, ale z przymrużeniem oka;) tak aby w razie czego móc pogodzić się z przegraną.
Jasne, że warto planować. Spontaniczność się ceni, ale bez konkretnej wizji swojej przyszłosci nie da się nic osiągnąć, mówię to ja - osoba, która raczej spontanicznie podchodzi do życia Ja do planowania używam terminarza, kalendarza i ostatnio map mysli. Wiecie o ile łatwiej jest wyznaczać cele rozrysowując je na papierze? Nauczył mnie tego trener Jarosław Mateński i teraz raz na jakiś czas rysuję mapę swojej przyszłości na nowo. Ułatwia to działanie. Najpierw myślenie, później mówienie, działanie i uczucie, że coś się zrobiło
Coraz cześciej słyszę o tych mapach myśli, o co w tym chodzi? Melyssa mozę ty coś powiesz więcej na ten temat? No chyba, że to tajemnica... Również jestem zwolenniczką planowania, bo bez tego ciężko się poruszać w dzisiejszych czasach. Jeśli zaplanujemy wszystkie sprawy to będziemy wiedzieć ile czasu zostanie nam na relaks;)
Cos więcej o mapach myśli? Warto przeczytać ten artykuł http://www.eioba.pl/a70032/kre_lenie_ma ... tudiowania Tutaj kompleksowo jest wszystko wyjaśnione. Poza tym polecam również książkę ojca mindmappingu - Tony'ego Buza. Ja ją dostałam na szkoleniu z tego tematu w May Agency, ale można ją w księgarniach (tych lepszych albo psychologicznych) dostać. No i co najważniejsze - ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć, bo praktyka czyni mistrza
Przeczytałem ten artykuł, bardzo ciekawy. Aż mnie kusi aby spróbować. Na sam początek pewnie będzie trudno, chodzi mi o rozplanowanie napisów itd. Ale rzeczywiście potem można to zapamiętać i wtedy będzie łatwiej. A jeśli to ma pomóc mi planować to warto spróbować.
A tak na prawdę taka nerwówka i życie w pośpiechu nie wyjdzie nam na dobre...oprócz tego że nasze życie osobiste może się posypać, bo zaniedbujemy rodzinę to możemy mieć problemy ze zdrowiem. Nikt przez długi czas nie wytrzyma ciągłego pośpiechu, dlatego warto planować sobie wszytko. Wtedy poświęcamy tyle czasu ile trzeba na każdą sprawę i jest łatwiej.
Spontaniczność....hmmm wole jednak mieć wszystko zaplanowane. Nie lubię jak coś mnie zaskakuje, wtedy czuję sie nie pewnie i denerwuję się. A życie ze stresem nie jest dobre.
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników