Forum-Szkolenia

Nigdy nie lubiałam kłamać, zle się z tym czuję. Dla mnie ten kto kłamie jest osobą, która nie potrafi rozwiązywać problemów. Woli kłamać niż przyznać się do błedów, do prawdy. A przecież mówienie prawdy nie jest złe.

Kłamanie to wada, ale czasem nie zdajemy sobie sprawy, ze po prostu kłamiemy, mowi sie o manipulacji, niedopowiedzeniu prawdy, ściemnianiu, ominieciu ważniejszych elementów.... i juz nie brzmi tak żle jak kłamstwo.

Niby kłamstwo ma krótkie nogi a prawda zawsze wyjdzie na wierzch, ale w rzeczywistości świat stoi na kłamstwie i musimy się z tym pogodzić. Tak było tysiąc lat temu, w minionym stuleciu i tak jest również dziś. Zawsze znajdzie się osoba (lub cała rzesza ludzi), który skłamie. I nie mamy na to wpływu.

W dzisiejszych czasach ten kto nie kłamie nie ma łatwo w życiu. Teraz coraz częściej ludzie robią przekrety, kłamia, oszukują itd Wszytko robią po to aby mieć więcej pieniędzy...kłamanie to taki spry, którego można się nauczyć. Moim zdaniem ten co umie kłamać ma talent, choć może nie za dobrze to brzmi, ale dzięki temu talentowi radzi sobie w życiu. Myślę, ż ew dzisiejszych czasach kłamanie to zaleta, nie fajna ale zaleta.

Troche to smutne, ale chyba trzeba sie po prostu z tym pogodzić.

Tak ci co kłamią mają łatwiej w życiu, jakoś im się układa, mają ekstra samochody, duże domu i wyjeżdzają na wycieczki. Ci co nie kłamią i mają czyste sumienie żyją skromnie ale uczciwie.

Takie dziś czasy, że czasami to po prostu nie da się nie kłamać.
Ale wiadomo, że kłamstwo kłamstwu nierówne.

Dla mnie kłamstwo jest tylko jedno, ten kto kłamie ma na pewno złe zamiary. Boi się mówić prawdy bo wie, że na tym źle wyjdzie. Kłamstwo to ogromna wada.

Niekoniecznie osoba, która kłamie ma złe zamiary.
Ja akurat nie jestem za tzw. "szczerością do bólu", byle by tylko nie skłamać...Czasami pewnych rzeczy warto nie wiedzieć...(Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku i zależy to od sytuacji, które wiadomo, bywają różne).

A ja uważam, że prawda i tak wychodzi na jaw, więc lepiej mówić wszystko i mieć czyste sumienie.