Też myślę, że trzeba się cieszyć nawet z tych małych rzeczy i być dumnym z każdego sukcesu - nawet tego najmniejszego. Optymizm i pozytywne podejście są w życiu bardzo ważne - nie można o tym zapominać gnając za główną nagrodą, którą sobie wymarzyliśmy.
Słuszna uwaga. Nic tak nie potrafi zatruć życia jak kac po niezrealizowanym celu pomimo, że robiło się wszystko, by go osiągnąć.
Ja niestety często rzeczy najważniejsze odkładam na ostatnią chwilę (bo są najtrudniejsze), zajmując się w trakcie głupotami. I przyznam, że nie mam pojęcia jak to w sobie zmienić
Cały czas ćwiczę nad swoją silną wolą...czasami jest ona silna a czasami uległa... Wszystko zależy od sytuacji. Jeśli jest coś co mogę olać;) to moja silna wola zanika...
Bo to jest właśnie kwestia podejścia do danego zadania. Ja staram się traktować wszystkie jako te, których "nie mogę olać", mają tylko różne priorytety i deadline'y
Ja niestety często rzeczy najważniejsze odkładam na ostatnią chwilę (bo są najtrudniejsze), zajmując się w trakcie głupotami. I przyznam, że nie mam pojęcia jak to w sobie zmienić
Umieć ustalać własne priorytety to wielka sztuka Chyba każdy z nas zmaga się z tym problemem. Codziennie życie dostarcza nam ciągle tylu "drobnych" spraw, że te najważniejsze odpychamy jak najdalej, bo jednak wymagają dłuższego naszego skupienia. A może by tak okres wakacyjny wykorzystać na to, by uporządkować swoje życie pod tym kątem? Kto do mnie dołącza? Razem raźniej
A ja właśnie staram się działać odwrotnie. Na początku miesiąca skupiam się na zadaniach najtrudniejszych. I nie przechodzę do prostszych, jeżeli tych pierwszych nie zmogę. Co prawda zawsze mam wtedy poślizg w działaniach, ale mam ten komfort, że dzień czy dwa obsuwy nie robi różnicy i w razie czego mam spory zapas czasu na nieprzewidziane zdarzenia. A potem - potem zadaniami łatwymi wszystko nadganiam
Najgorsze jest to, gdy nie mamy w 100% wpływu na to jak planować naszą pracę. Mariusz Duszyk, Twoja praca może to umożliwia, ja mam niestety zlecane zadania z dnia na dzień i nigdy nie wiem co mi szef przyniesie dnia następnego.
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników