Motywacja-demotywacja...

[raff]

Wiele tutaj piszemy o motywacji, sposobach na zwiększenie wydajności itp. A ja zapytam przewrotnie: Co DEMOTYWUJE Was w Waszej pracy? Pytam, bo jako szef chciałbym uniknąć pewnych działań/zachowań, które pracowników zniechęcają.

[Bartek 25]

Napiszę wprost - mnie zniechęca marna płaca

[haneyczka]

hehe... mnie jeszcze zniechęca brak umiejętności logicznego myślenia niektórych współpracowników, ich nieterminowość i nieodpowiedzialność. Kończy się to niejednokrotnie tak, że w 3 tygodniach miesiąca upominam się o materiały, a w ostatnim tygodniu... siedzę nadgodziny :/

[sonka]

Wprowadzanie przez szefa "cudownych innowacji", które niestety takie cudowne nie są i tylko utrudniają pracę zmuszając do zmiany utartych sposobów działania.

[Boróweczka]

Napiszę wprost - mnie zniechęca marna płaca

Kochany, nawet nie wiesz o czym piszesz! Jeśli tylko robisz to co kochasz rób to działaj, rozwijaj się i kombinuj jak zarobić na tym więcej! Nie ma nic gorszego niż praca w zawodzie, którego się nie znosi!

[Asia]

Wszystko fajnie, ale od samego wykonywania tego, co się kocha - często nie da się wyżyć Mnie motywuje oczywiście kasa, ale także możliwość rozwoju - takiego realnego. Nie chodzi tu nawet o jakieś wielkie awanse o kilka szczebli w hierarchii firmy, ale bardziej o nabycie nowych, praktycznych umiejętności.

[raff]

dzięki za rozwinięcie tak bogatej dyskusji. Osobiście przyznam, że (mimo, że to ja zarządzam firmą) również demotywuje mnie kilka elementów. I bardzo często bywają to niestety zdemotywowani pracownicy, których to ja powinienem wyciągać z "dołka"

[Bartek 25]

dzięki za rozwinięcie tak bogatej dyskusji. Osobiście przyznam, że (mimo, że to ja zarządzam firmą) również demotywuje mnie kilka elementów. I bardzo często bywają to niestety zdemotywowani pracownicy, których to ja powinienem wyciągać z "dołka"

To lepiej nie przyznawaj się do tego swoim pracownikom...

[haneyczka]

Wszystko fajnie, ale od samego wykonywania tego, co się kocha - często nie da się wyżyć Mnie motywuje oczywiście kasa, ale także możliwość rozwoju - takiego realnego. Nie chodzi tu nawet o jakieś wielkie awanse o kilka szczebli w hierarchii firmy, ale bardziej o nabycie nowych, praktycznych umiejętności.

A ja uważam (kto wie, może naiwnie, ale tak myślę), że jeżeli coś naprawdę kochamy robić, chcemy to robić, to znajdziemy sposób, aby na tym zarobić. A zadanie mamy ułatwione chociażby przez to, że interesując się danym zagadnieniem, jesteśmy "w temacie" na bieżąco, zdobywamy cenne dla nas kontakty branżowe i na każdym kroku (nawet w wolnym czasie) rozwijamy się merytorycznie - bo jest to nasze hobby, dzięki czemu jesteśmy w tym co robimy bezkonkurencyjni.

[Boróweczka]

Wszystko fajnie, ale od samego wykonywania tego, co się kocha - często nie da się wyżyć Mnie motywuje oczywiście kasa, ale także możliwość rozwoju - takiego realnego. Nie chodzi tu nawet o jakieś wielkie awanse o kilka szczebli w hierarchii firmy, ale bardziej o nabycie nowych, praktycznych umiejętności.

A ja uważam (kto wie, może naiwnie, ale tak myślę), że jeżeli coś naprawdę kochamy robić, chcemy to robić, to znajdziemy sposób, aby na tym zarobić. A zadanie mamy ułatwione chociażby przez to, że interesując się danym zagadnieniem, jesteśmy "w temacie" na bieżąco, zdobywamy cenne dla nas kontakty branżowe i na każdym kroku (nawet w wolnym czasie) rozwijamy się merytorycznie - bo jest to nasze hobby, dzięki czemu jesteśmy w tym co robimy bezkonkurencyjni.

Mało tego, czasem jesteśmy w stanie poświęcić część zarobków na to.