Hmm, temat widzę bez żadnej odpowiedzi, to ja się wypowiem . Moim zdaniem szkolenia oprócz wartości merytorycznych dają nam także poczucie większej wartości. Możemy się czuć tak, że wiemy więcej. Jesteśmy dzięki temu jakoś bardziej z siebie zadowolenii. Możemy się pochwalić przed innymi naszą rozległą wiedzą. Szkolenia są praktycznie z każdej dziedziny życia. A więc mogą one się nam przydać w codziennym funkcjonowaniu.

W optymistycznej wersji rzeczywiście jest tak jak mówisz. Natomiast niektórzy pracodawcy postępują bardzo nieracjonalnie, wręcz wbrew powyższym regułom. Zastanawiam się dlaczego tak jest?

Każde szkolenie powinno mieć na celu rozwój osobisty.
Dla mnie jest on najważniejszą wartością i dlatego ze względu na pełną świadomość jego konieczności decyduję się na odbycie i określony wybór szkolenia. Jeżeli zwracamy uwagę na aspekt finansowy, ważne jest by przed decyzją, zastanowić się jakie szkolenie przyniosłoby nam korzyści. Warto propagować koncepcję rozwoju „od wewnątrz na zewnątrz”. Najpierw zadbać o dojrzałość (niezależność i współzależność) – proaktywność, wizję własnych celów, dyscyplinę w działaniu, autentyczną otwartość na ludzi i umiejętność budowania synergicznych relacji.

Następnie rozwijać techniki komunikacji, przywództwa, negocjacji, wystąpień publicznych i inne narzędzia wywierania wpływu na ludzi. Tylko wtedy można liczyć na trwały sukces w długiej perspektywie, a to właśnie długoterminowe efekty powinny być naszym celem. Jeśli tak jest – możemy być pewni, że warto było uczestniczyć w danym szkoleniu.

Pozdrawiam serdecznie
Catherine