Bo mnie niedługo czeka takie doświadczenie i kompletnie nie wiem, czego się spodziewać... Małżeństwo okazało się życiową pomyłką, ale nie chcę też żeby ciągnęło się za mną w nieskończoność. A mimo że nie mieliśmy dzieci, to ponoć sąd może nakazać płacić alimenty na żonę żeby utrzymała dotychczasowy poziom życia. Brzmi przerażająco Wprawdzie prawnicy z http://www.adwokat-hese.pl/rozwod-sprawy-rozwodowe/ na wszystko mnie przygotują, ale myślę że przydadzą mi się też porady od osób, które już przez to przechodziły i wiedzą, jakich rzeczy na rozprawach NIE ROBIĆ - pomoże mi ktoś?
To z pewnością przykre, że po iluś tam latach małżeństwa okazuje się ze osoba z którą miałaś spędzić resztę życia jednak nie jest tą osobą. :/ No ale najgorsze jest to jak rozstajemy się w złych okolicznościach. Ja na szczęście nie miałam aż tak złego rozwodu, ale chyba dzięki kancelarii adwokackiej Wojas Pawlak, którzy tak fajnie wszystkim się zajęli.
Dobry adwokat przy rozwodzie to podstawa. Potrafi nie tylko ułatwić wszystkie procedury, ale i ułagodzić negatywne emocje, które w nas kotłują. Mi przy rozwodzie pomagał Paweł Odolecki - http://adwokatodolecki.elk.pl/ - bardzo konkretny adwokat, z duża dozą empatii i zrozumienia. Czułam faktycznie jego wsparcie i rozwód przeszedł właściwie bezboleśnie (jeśli chodzi o spawy proceduralne, bo wiadomo, że rozstanie zawsze boli).
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników