Forum-Szkolenia
http://www.forum-szkolenia.pl/

Polecane
http://www.forum-szkolenia.pl/szkolenia-finanse-f52/polecane-t56-10.html
Strona 2 z 3

Autor:  michalskig [ 10 maja 2009, 15:02 ]
Tytuł:  Re: Polecane

raster pisze:
... co do kryzysu się nie zgodzę. Kryzys nie spowodowały zwykle firmy, prowadzące jakąś tam działalność produkcyjną czy usługową, lecz banki i instytucje finansowe.
po pierwsze musze zrobic zastrzezenie, ze slowa "kryzys" uzywam w znaczeniu popularnym, takim jak pojawia sie w mediach itp. itd., poniewaz w rzeczywistosci nie uwazam obecnej niewielkiej korekty za kryzys. Moze wyjasnie: w swiecie ktorym rzadza prawa fizyki, kryzysem byloby np. zaprzestanie dzialania prawa ciazenia, w swiecie finansow nic takiego sie nie dzialo, zadne z praw nie przestalo dzialac a wrecz odwrotnie, to wlasnie normalne dzialanie tych praw spowodowalo powrot (bolesny, ale nieunikniony) odgietych galezi do stanu sprzed nagiecia, a ze ktos dostal galezia po oczach bo trzymal twarz gdzie nie powinien, to nie kryzys, bo z kryzysem mielibysmy do czynienia gdyby odgieta galaz sie zlamala.
Za obecna sytuacje mozna obciazac rowniez banki, ale jesli juz chce sie szukac winnych poza przedsiebiorstwami - to predzej winnych mozna szukac miedzy politykami.
Sa pewne sztywne zasady, ktore dzialaja zawsze. Jedna z nich kieruje czyms takim jak pojemnosc zadluzeniowa i wraz ze wzrostem zadluzenia, ryzyko finansowe w przedsiebiorstwie rosnie. Nie w kazdym przedsiebiorstwie ta pojemnosc zadluzeniowa jest taka sama, wynika to z tego ze ryzyko operacyjne w kazdym przedsiebiorstwie jest inne - i wiekszemu ryzyku operacyjnemu towazyszy nizsza granica pojemnosci zadluzeniowej.
Mozna ja prosto wyliczyc uzywajac tzw. relacji Hamady, do ktorej uzywamy wskaznikow ryzyka beta.
Przyklad takich wskaznikow (jak ich uzywac - pokazujemy na szkoleniach z finansow w AVENHANSEN: http://skroc.pl/sfav ) mozna znalezc na stronie prof. Damodarana: http://www.stern.nyu.edu/~adamodar/New_ ... Betas.html, jak widac kazda branza ma inny poziom, co wynika wlasnie z ryzyka operacyjnego. Przekroczenie pojemnosci zadluzeniowej (co dzialo sie notorycznie od 12 lat na swiecie a u nas od konca rzadu Millera, ale jeszcze za SLD do dzis), skutkuje nadmiernym "wychylaniem sie przez okno", niektorzy doszli do stanu, ze choc przy swej budowie i sprawnosci fizycznej powinni opierac sie na klatce piersiowej - opierali sie na brzuchu, a inni wisieli calym cialem, opierajac tylko stopy :-), to wielki cud, ze tak pozno zaczeli wypadac. Oczywiscie to ich wina, ze przekroczyli swoja pojemnosc zadluzeniowa, ale politycy tez mieli swoja role, gdyz pod blokiem ustawili wielka dmuchawe zaklocajaca dzialanie prawa ciazenia. Wszystko bylo tak pieknie do czasu jak raz zapomniano oplacic rachunek za prad i elektrownia wylaczyla zasilanie dmuchawy :-)
Ani jedna z firm zachowujacych pojemnosc zadluzeniowa nie miala klopotow a teraz korzystajac z klopotow tych, ktorzy sami sie o to prosili - zaczely te firmy ekspansje.
W finansach firm nie da sie pewnych praw oszukac i tez nie ma powodu do placzu jak jakas firma padnie. Jest to gra o sumie zerowej - co znaczy, ze jesli kruk wypusci ser na prosbe lisa, ktory chce uslyszec jego piekny spiew, to kruk straci ale zyska lis. A to ze kruk byl glupi myslac, ze lis powanie mowi o jego pieknie i ze skoro kruk jest taki sliczny to z pewnoscia rowniez pieknie spiewa? Coz kruk sam sobie jest winny - przyjal nieprawidlowa strategie.

Autor:  raster [ 11 maja 2009, 11:46 ]
Tytuł:  Re: Polecane

Podobają mi się Pana metafory Panie Trenerze :D. Z odgiętymi gałęziami i z krukiem i lisem. Dzięki takim przykładom chyba łatwiej jest przekazać treść szkolenia, jak i określony temat zrozumieć...
Co kryzysu sądzę, że nie jest źle tyle że wszyscy koszmarnie boją się co będzie, co powoduje działania zachowawcze w wielu przedsiębiorstwach.

Autor:  michalskig [ 11 maja 2009, 14:46 ]
Tytuł:  Re: Polecane

raster pisze:
sądzę, że nie jest źle tyle że wszyscy koszmarnie boją się co będzie, co powoduje działania zachowawcze w wielu przedsiębiorstwach.

Na tym właśnie polega to co określamy "korektą oczekiwań".
Nikt nie wie co będzie jutro. Są jednak w narzędziach zarządzania finansami pewne rozwiązania, które pozwalają z wyprzedzeniem przygotować odpowiednią strategię działania, która z prawdopodobieństwem 96% da pomyślne dla firmy rezultaty. Koszty zarządzania tymi 3-4% są zbyt wysokie. Ale trzeba wiedzieć jakie są rzeczywiste zależności. Niestety wiedza w tym zakresie jest zbyt szczupła, a część opinii wśród zarządzających ociera się wręcz o magię ("głównego księgowego" nazwiemy "dyrektorem finansowym" i od tej pory "nowocześnie zarządzamy finansami", decyzje związane z finansami delegujemy na tegoż księgowego o nowej nazwie, i sprawa jest załatwiona. Księgowi są ważnym składnikiem nowoczesnego zespołu menedżerskiego, jednakże są księgowymi a nie finansistami, równie dobrze można by uważać, że finansami "świetnie" będzie zarządzał marketingowiec lub inny menedżer bez finansowej wyobraźni - która jest nieskomplikowana, ale jednak trzeba się jej nauczyć i jest diametralnie inna od innych obszarów i kieruje się odmiennymi fundamentami jak całkiem nieznany księgowym: relacja korzyści do ryzyka, separowalność decyzji finansowych od operacyjnych, konflikt agencji, wartość płynności, asymetria informacji, i wiele innych - zupełnie zmieniających perspektywę decyzyjną).

Autor:  ciekawa [ 11 maja 2009, 18:36 ]
Tytuł:  Re: Polecane

michalskig pisze:
raster pisze:
sądzę, że nie jest źle tyle że wszyscy koszmarnie boją się co będzie, co powoduje działania zachowawcze w wielu przedsiębiorstwach.

Są jednak w narzędziach zarządzania finansami pewne rozwiązania, które pozwalają z wyprzedzeniem przygotować odpowiednią strategię działania, która z prawdopodobieństwem 96% da pomyślne dla firmy rezultaty. Koszty zarządzania tymi 3-4% są zbyt wysokie. Ale trzeba wiedzieć jakie są rzeczywiste zależności. Niestety wiedza w tym zakresie jest zbyt szczupła, a część opinii wśród zarządzających ociera się wręcz o magię ("głównego księgowego" nazwiemy "dyrektorem finansowym" i od tej pory "nowocześnie zarządzamy finansami", decyzje związane z finansami delegujemy na tegoż księgowego o nowej nazwie, i sprawa jest załatwiona


Czytałam ostatnio w gazecie artykuł o upadku jednej z największych firm odziezowych w Polsce - Monnari. Jest to spółka akcyjna i aby rozwijać się i funkcjonowac nie wystarczały jej już pieniązki z wypracowanego zysku, lecz dodatkowo były potrzebne kredyty bankowe. W pewnym momencie stopa zadłużenia wzrosła do 68%, przyszedł kryzys i banki odmówiły dalszego finansowania spółki.
Zastanawiam się tu nad paroma rzeczami:
- czy zawsze musi przyjśc moment w kazdym przedsiębiorstwie, że jej dalszy rozwój jest uzależniony od kredytu i łaskowości banków?
- czy to jest wina złego zarządzania finansowego w firmie, czy wina owego kryzysu?
- czy nie proście byłoby dla firmy dać opiekę nad fifnasami specjalistom, skoro ich własny dział finansowy nie sprawdził się?
Zastanawiam się nad takimi czynnikami...

Autor:  michalskig [ 14 wrz 2009, 15:30 ]
Tytuł:  Re: Polecane

ciekawa pisze:
michalskig pisze:
raster pisze:
sądzę, że nie jest źle tyle że wszyscy koszmarnie boją się co będzie, co powoduje działania zachowawcze w wielu przedsiębiorstwach.

Są jednak w narzędziach zarządzania finansami pewne rozwiązania, które pozwalają z wyprzedzeniem przygotować odpowiednią strategię działania, która z prawdopodobieństwem 96% da pomyślne dla firmy rezultaty. ..

Czytałam ostatnio w gazecie artykuł o upadku jednej z największych firm odziezowych w Polsce - Monnari. Jest to spółka akcyjna i aby rozwijać się i funkcjonowac nie wystarczały jej już pieniązki z wypracowanego zysku, lecz dodatkowo były potrzebne kredyty bankowe. W pewnym momencie stopa zadłużenia wzrosła do 68%, przyszedł kryzys i banki odmówiły dalszego finansowania spółki.
Zastanawiam się tu nad paroma rzeczami:
- czy zawsze musi przyjśc moment w kazdym przedsiębiorstwie, że jej dalszy rozwój jest uzależniony od kredytu i łaskowości banków?
kredyt jest dobrze brać tylko wtedy gdy stopa ROA jest większa od stopy kosztu kredytu, jeśli ta zależność nie jest spełniona - nie jest dobrze mieć kredyt
ciekawa pisze:
- czy to jest wina złego zarządzania finansowego w firmie, czy wina owego kryzysu?
tempo wzrostu warto dopasować do możliwości pozyskania kapitału - musi być zrobione równanie optymalnego budżetu inwestycyjnego
ciekawa pisze:
- czy nie proście byłoby dla firmy dać opiekę nad fifnasami specjalistom, skoro ich własny dział finansowy nie sprawdził się?
to zależy, bezpieczniej mieć swojego własnego lojalnego finansistę tylko dla siebie (ale to nie jest tanie rozwiązanie)
ciekawa pisze:
Zastanawiam się nad takimi czynnikami...

Autor:  ciekawa [ 16 wrz 2009, 10:38 ]
Tytuł:  Re: Polecane

Czyli podsumowując powyższą wypowiedź rozumiem, że wina leży po stronie złego zarządzania finansowego w firmie. Aby uniknąć tego dobrze jest zatrudnić lojalnego profesjonalnego finansistę, który pomoże firmie przetrwać nie tylko okres prosperity, ale również cięższe czasy. Tylko gdiz takiego fachowca znaleźć :?:

Autor:  Michał [ 14 gru 2009, 16:49 ]
Tytuł:  Re: Polecane

goldenline.pl ;)

Autor:  daw_ [ 27 mar 2010, 15:17 ]
Tytuł:  Re: Polecane

ciekawa pisze:
Czyli podsumowując powyższą wypowiedź rozumiem, że wina leży po stronie złego zarządzania finansowego w firmie. Aby uniknąć tego dobrze jest zatrudnić lojalnego profesjonalnego finansistę, który pomoże firmie przetrwać nie tylko okres prosperity, ale również cięższe czasy. Tylko gdiz takiego fachowca znaleźć :?:



Całkowicie się z tobą zgadzam, tylko takich dobrych finansistów cięzko znaleźć;/

Autor:  Marta_ [ 31 sie 2010, 16:21 ]
Tytuł:  Re: Polecane

inwestorr cos za dużo razy reklamujesz te szkolenia, przez to psujesz wątek!!!

Autor:  inwestorrr [ 31 sie 2010, 20:16 ]
Tytuł:  Re: Polecane

Witaj Marta,

Ok już nie będę :) stwierdziłem że rzeczywiście jest godne polecenia dlatego;)

Pozdrawiam,

Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/