Forum-Szkolenia
http://www.forum-szkolenia.pl/

Plaża - jako miejsce handlu
http://www.forum-szkolenia.pl/szkolenia-sprzedaz-i-obsluga-klienta-f53/plaza-jako-miejsce-handlu-t114-10.html
Strona 2 z 5

Autor:  aktywny [ 05 cze 2009, 15:30 ]
Tytuł:  Re: Plaża - jako miejsce handlu

Jest jeszcze inna strona, tego zagadnienia, jeśli ten handlej jest nilegalny, a pojawi się konkurencja na tej samej plaży, to uwierzcie mi kontrole będą... i to skuteczne, a prawo się unormuje.

Autor:  anita [ 10 lip 2009, 00:12 ]
Tytuł:  Re: Plaża - jako miejsce handlu

Jeżeli ktoś z Was będzie w tym roku nad morzem, to tutaj trochę informacji na temat warunków jakie przewiduje ustawa:

ustawa z 11 maja 2001 r. o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia (Dz.U. nr 63, poz. 634 z późn. zm.).
Wg tej ustawy obiekty takie jak jak namioty, stoiska handlowe, pojazdy do sprzedaży obwoźnej, obiekty używane w celach kateringowych oraz automaty do sprzedaży muszą być tak usytuowane, zaprojektowane, wykonane i utrzymane w czystości oraz sprawności, aby uniknąć ryzyka zanieczyszczania artykułów oraz uniemożliwić dostęp szkodnikom.

Wg rozporządzenia ministra zdrowia z dnia 20 grudnia 2002 r. (Dz.U. z 2003 r. nr 21, poz. 182) sprzedawcy muszą posiadać czytelną tabliczkę informacyjną umieszczoną w widocznym miejscu. Na tabliczce powinna być nazwa firmy lub imię i nazwisko przedsiębiorcy wraz z jego miejscem zamieszkania.

osoby handlujące muszą mieć książeczkę sanepidowską oraz posiadać wiedzę z zakresu BHP. Obowiązuje ich biały fartuch a czasem rękawiczki.


Powracających z wakacji proszę o przedstawienie rzeczywistości ;)

Autor:  Blanka84 [ 12 lip 2009, 22:20 ]
Tytuł:  Re: Plaża - jako miejsce handlu

Mysle ze w dzisiejszych czasach kontrole zdarzaja sie znacznie czesciej niz to bylo jeszcze pare lat temu. Mozna to zauwazyc na przykladzie stazy miejskiej i kontrolach straganow, roznego rodzaju sezonowych sprzedawcow.
Pare lat temu mialam okazje poznac tajniki tzw sezonowej pracy nad morzem od kuchni;) Nie wypowiem sie co do standardow, bo nie jednemu obrzydzilabym nadmorska rybke;) Co do handlu na plazy, mialam znajomego ktory handlowal hod dogami wlasnie na plazy. Generalnie uwazam ze sprzedaz kazdego jedzenia w taki sposob, nie powinna sie odbywac. Brak jest podstawowych srodkow higieny. Sprzedajacy nie ma gdzie umyc rak! Jak na jednym wozku, mozna razem trzymac parowki i srodki do mycia? tyle ze niestety jest to wygoda podejsc po hot-doga pare metrow, zamiast isc kilkaset.

Autor:  Mariusz [ 06 sty 2010, 16:40 ]
Tytuł:  Re: Plaża - jako miejsce handlu

Mnie się zawsze wydaję, że skoro ludzie kupują to musi być dobre i nie szkodzić. Poza tym taka np. kukurydza na plaży schodzi bardzo szybko, więc co chwile musi być nowa.
A czy osoba sprzedająca kukurydzę jest zatrudniona czy nie, to już mnie nie interesuje...

Autor:  Dami [ 23 sty 2010, 16:44 ]
Tytuł:  Re: Plaża - jako miejsce handlu

Nigdy o tym nie myślałem. Nie zwracam uwagi na osobę, która sprzedaje coś na plaży - w sumie zapamiętuję tylko ich teksty "Komu komu bo idę do domu" ;). Nigdy się nie zatrułem takim jedzeniem więc nie narzekam.

Autor:  Weronika [ 25 lut 2010, 14:50 ]
Tytuł:  Re: Plaża - jako miejsce handlu

A może wcześniej ta kukurydza jest zbadana? Osoby sprzedające są zatrudnione ? Przecież to też zawód, taki jak inny. Na pewno te sooby są zatrudnione na okres letni, dorabiają na wakacje itd.

Autor:  Kamila [ 26 kwie 2010, 14:16 ]
Tytuł:  Re: Plaża - jako miejsce handlu

Hmm, jak jestem na plaży nigdy nie myślę czy towar jest świeży. Dla mnie to jest tak pewne, że nie może być inaczej. skoro tyle ludzi kupuje te drożdzówki, lody itd to na pewno musi być świeże. Najcześciej jest tak, że to sklepiki kolo plaży wynajmuja kogoś kto jeszcze posprzedaje towar na plaży. Dlatego wszystko jest wcześniej sprawdzone i zatwierdzone przez sanepid.

Autor:  Konrados [ 29 maja 2010, 16:34 ]
Tytuł:  Re: Plaża - jako miejsce handlu

Na plaże wole przynieść swój ekwipunek. Dlaczego? Bo jest taniej. Ci panowie co sprzedaja na plazy mają dużaprzybitkę, aż dziwię się że ludzie to kupuja. Można przecież iść kilka kroków dalje, do sklepu i kupić wszystko świeże i tańsze...nie ufam jedzeniu, ktre jest sprzedawane na plaży.

Autor:  Wiki [ 30 maja 2010, 18:17 ]
Tytuł:  Re: Plaża - jako miejsce handlu

Moim zdaniem czepiacie sie tych ludzi....oni chą tylko sobie dorobić na wakacje 9zazwyczaj są to młode osoby), a jeszce się zastanawiacie czy są zatrudnieni itd. Droższe jest to co sprzedają bo wiadomo, że na plaży człowiek leniwy i nie pójdzie do sklepu... Na pewno jest świeże jedzenie, przecież ono na plaży schodzi bardzo szybko.

Autor:  boles89 [ 31 maja 2010, 13:09 ]
Tytuł:  Re: Plaża - jako miejsce handlu

To co sie dzieje na naszych plazach jest nie do pomyślenia. Miałem okaazje pracowac w takim interesie i widziałem jak gotują ową kukurydze, "kucharzom" nie przeszkadzało ze gotowali kukurydze ktora lezała dwa dni na ziemi. Srodki higieny ? smieszne - zadne. Sanepid powinnien zamknąć taki interes bez zastanowienia. Szef niby miał jakąś działalnosc ale wgl. nie zwiazaną z handlem na plazy. Ludziom płacił smieszne pieniadze w porownaniu do tego co zarabiał. Dajmy dla przykładu kukurydza kosztuje 1.30zł koszt jej przyzadzenia nie był wiekszy niz 0.50gr no i 1zł dla gonca ktory ją sprzedawał za 5-6zł a dziennie mogł ich sprzedac od 70 do nawet 200.
A co do pozwolenia to faktycznie miał je na wyłacznosc i zadne władze nie mogły mu nic zrobic. A wygladało to tak... Firma zajmujaca sie sprzataniem plazy i zarazem gospodarowaniem organizowała przetarg, kto da wiecej wygrywa. Moj "Szef" zatrudnił ochrone ktora chodziła po plazy i usuwała konkurencje z plazy. Było pare akcji ze konkurencja dzwoniła po policje, a policja co ? "to nie nasz teren". Takie to nasze prawo.

Strona 2 z 5 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/