Forum-Szkolenia

Święta to okres zwiększonych zakupów. Wiadomo każdy szuka jakichś inspiracji na prezent.
Czy sądzicie, że w okresie przedświątecznym warto organizować w sklepach jakieś promocje? Dużo klientów właśnie ich poszukuje. Jednak ja uważam, że towar tak czy inaczej się sprzeda, bo w końcu ludzie prezenty muszą kupić.

Prawda jest taka, że w grudniu ceny w sklepach są dość wysokie, nawet w ramach tzw. promocji. Dlatego prezenty gwiazdkowe już kolejny rok kupuję w listopadzie, natomiast jakieś większe rzeczy dla siebie (poza jedzeniem oczywiście) w styczniu, kiedy naprawdę jest "martwy" sezon handlowy i sklepy dwoją się i troją, aby coś sprzedać. Ale ze mną ogólnie to co innego.
Większość ludzi w grudniu wali do sklepów drzwiami i oknami, bo "wszyscy tak robią". Poza tym cała ta otoczka jest napędzana pięknymi kolędami, mikołajami, choinkami itp. jest trochę denerwująca.
Prawdziwy szal przeżywają banki. Ludzie zapożyczają się masowo, aby święta były "bogate", czego absolutnie nie rozumiem. Tradycyjne potrawy wigilijne są postne i przygotować można je bardzo niedużym kosztem, a dzieci, zamiast prezentu za dwie stówy, chętnie by wybrałyby się z rodzicami na sanki i bałwana.

A ja dla odmiany powiem, że kupując prezenty gwiazdkowe pewnego roku w listopadzie straciłem na każdej rzeczy ok 20zł (a trochę ich było) ponieważ w grudniu na tydzień przed Świętami wszystko przecenili. Od tamtej pory zawsze kupuje praktycznie w ostatniej chwili i sumie najlepiej na tym wychodzę.
Wracając do pytania, myślę że jak najbardziej warto robić wyprzedaże i promocje.

Zależy jakie prezenty kupujesz...
Filmy, książki, elektronika, wszystko to tańsze w listopadzie.
W grudniu ewentualnie możesz taniej kupić zestawy kosmetyków, czy słodycze...

Oczywiście głównie zabawki i na prawdę sa tańsze przed samymi Świętami.

A to się zgodzę, ja kilka zabawek kupić muszę i ceny są wyjątkowo atrakcyjne tuż przed świętami, szkoda tylko, zę najfajniejsze zabawki są wykupione

Po świętach nic nie ma w sklepach. Teraz to w ogóle 27 grudnia w sklepach szał ciał. Ludzi kuszeni wyprzedażami pędzą do galerii handlowych na zakupy. Także już po tygodniu wyprzedaży niewiele zostaje do kupienia.

A w styczniu już są konkretne wyprzedaże... które kobiety uwielbiają prawda?? Czasami opłaca się pół zimy chodzić w starych kozakach, aby potem kupić nowe za pół ceny!

Tylko czasami w styczniu brakuje już rozmiarów, także czasem jest to ryzykowne posunięcie, aby czekać na wyprzedaż:P

Ja kiedyś tak zrobiłam, w październiku kupiłam tanie kozaki, aby przechodzić byle do stycznia, aby w styczniu kupić super kozaki za połowę ceny Opłacało się!