Forum-Szkolenia

Każdy kto walczył kiedyś z nieśmiałością wie jakie to trudne, ale należy próbować się przełamywać. Szkolenie może pomóc postawić pierwszy krok mając motywacje, oraz ciągle ćwicząc mamy dużą szansę pozbyć się tych barier komunikacyjnych.

Jakoś trudno mi uwierzyć, że człowiek niesmiały zapisze się na takie szkolnie.... chyba, że go ktoś nakłoni, zachęci.
Człowiek niesmiały, wierzy w swoja niesmiałość i nic z tym nie robi

Chyba najlepszym szkoleniem dla takiej osoby jest uświadomienie sobie swojej nieśmiałości i chęć zmiany w swoim życiu. Bez tego żadne szkolenie nie będzie skuteczne.

Przecież niektórzy zdają sobie sprawę ze swojej nieśmiałości i próbują coś z nią zrobić . Znam co najmniej kilka osób, które miały z tym problemy, ale dzięki ciągłej pracy nad sobą potrafili z tego wyjść.

Masz sposo racji, nnigdy nie wiedziałam starszej osoby nieśmiałej. Dlaczego??

zka, bardzo ciekawa teoria, może coś w tym jest...

Tak, chyba w miarę odnoszenia sukcesów człowiek nabiera poczucia własnej wartości i staje się mnie nieśmiały.

Czyli im człowiek starszy tym bardzije śmiały?? Może coś w tym jest, nie znam osoby starszej ktora wstydziłaby sie czegoś.

Wydaje mi się, że nie wiek jest w tym przypadku determinantą, głównie - doświadczenie i praca nas samym sobą. Im więcej tych dwóch składników tym mniej problemów w nawiązywaniu relacji z innymi. Ważne aby znać umiar w tej "odwadze" co najważniejsze, aby być autentycznym! Znam kilka osób, których życie zawodowe tak się potoczyło, że głównie występują przed publicznością, i niezależnie od tego ile lat w tym siedzą, nadal każdy występ ich stresuje. Co ważne? PRACA NAD SWOIMI SŁABOŚCIAMI, to ona daje komfort psychiczny i pozwala stawiać czoło czynnościom czasem niemożliwym dla osób nieśmiałych! Więc trzymam kciuki i życzę owocnej pracy w tym zakresie.

Pozdrawiam
AK

Chorobliwa nieśmiałość to rzeczywiście poważny problem. Ciekawa jestem jak wyglądają takie szkolenia.