Czy można dopłacać do studiów, bez udzielania urlopu?

[asch]

Chcielibyśmy dopłacać do studiów pracownikom, ale raczej niechetnie udzielać im aż 21 dni urlopu w ostatnim roku (w przypadku studiów podyplomowych trwających 1 rok wydaje się,że też trzeba udzielić urlopu), co przewiduje nowelizacja K.P. Czy można dofinansować komuś studia bez udzielenia urlopu? Art 103(6) pozwala na to, ale jak dofinansowywać wtedy studia i udawać , że one nie są za zgodą pracodawcy?
Oczekuję podpowiedzi lub rozwiązań.

[Leon]

Witaj, a może zrobić taka umowę słowną między pracownikiem a Tobą? Może pracownik zrozumie to, dopłącanie do studiów jest już same w sobie "nagrodą".

[asch]

Kłopot polega na tym,że (moim i PIP) zdaniem jak dopłacam to się zgadzam, jak się zgadzam to musze dać urlop

[Grzegorz]

Ciężko coś doradzić;/ a może jednak lepiej będzie jak damy te dni wolne pracownikowi, który studiuje? Przecież to nie jest aż tak dużo.

[Dorota_]

No własnie jeśli się zgadzasz na studia, to zgadzasz się na dodatkowy urlop. Szczerze wątpię czy ktoś by się zgodzi na to aby przychodzić do pracy wtedy kiedy musi sie uczyć na egzamin. Niestety takie jest prawo, postaw się na miejscu osoby która będzie studiować...na pewno też chciałbyś mieć wiecej wolnego na naukę.

[asch]

Wyobraź sobie,że jesteś pracodawcą i zgadzasz sie ns studia pracownika który zarabia np. 6000 zł - studia np.podyplomowe kosztują ok 3000zł. Chcesz mu dopłacić połowę -Twój koszt wzrośnie minimum o jego miesięczne wynagrodzenie !

[Sylwia]

Ciężka sprawa...nie widzę tutaj żadnego rozwiązania. A co jeśli nie zgodzimy się na studia?? Może pracownik i tak będzie studiował jeśli mu zależy? A nas nic nie bdyie obchodzić?

[jacek777]

dogadać się zawsze można

Ale firma nie finansuje studiów każdemu tylko tym, których chce zatrzymać w firmie.
Jeśli pracownik odchodzi to zwraca za studia.
Trzeba po prostu spisać umowę i dobrze wyjaśnić za co się płaci i czego się oczekuje.

najlepiej sobie ustalić z pracownikiem i bez umowy sie obejdzie a wszystko będzie jasne