Forum-Szkolenia
http://www.forum-szkolenia.pl/

Obsłużenie klienta w sklepie
http://www.forum-szkolenia.pl/szkolenia-sprzedaz-i-obsluga-klienta-f53/obsluzenie-klienta-w-sklepie-t148-70.html
Strona 8 z 10

Autor:  Zorro_J [ 24 lut 2012, 21:44 ]
Tytuł:  Re: Obsłużenie klienta w sklepie

A co myslicie o sprzedawczyniach, które czytają gazety, roziwżaują krzyzówki i nic nie pytają... dopiero jak podchodizmy to wstaną i nas skasują.
Jest kilka takich sprzedawóc, zazwyczaj w sklepikach małych. Moim zdaniem traca na tym.

Autor:  Jarek84 [ 26 lut 2012, 11:59 ]
Tytuł:  Re: Obsłużenie klienta w sklepie

Ja tam nie mam nic przeciwko takim paniom, nudzi im sie wiec czytaja. Gby miały dużo klientów na pewno by tak nie robiły tylko doradzały.

Autor:  robyn [ 15 mar 2012, 22:24 ]
Tytuł:  Re: Obsłużenie klienta w sklepie

Dokładnie, nie ma nic gorszego niż napastliwa ekspedientka, która już od progu biega za klientka i co chwilę pyta czy jednak w czymś pomóc....Chociaż jest taki jeden sklep z biżuteria (sieciowy), w którym pani mierzą klienta od wejścia i oceniają czy go na coś stać czy nie, jeśli się je prosi o pomoc, robią to z wielką łaską...beznadziejnie wspominam każdą wizytę w tym sklepie....

Autor:  Karol [ 03 kwie 2012, 15:41 ]
Tytuł:  Re: Obsłużenie klienta w sklepie

Kiedyś byłem w banku - strój taki sobie.
Chciałem kupić obligacje skarbowe za kilka tysięcy.
Na to pani ... a ma pan tyle? Normalnie mnie zamurowało, skoro chcę kupić to chyba mam?
Po chwili zastanowienia przywaliłem, nie nie mam pożyczy mi pani.

Autor:  michalina11 [ 11 maja 2012, 07:22 ]
Tytuł:  Re: Obsłużenie klienta w sklepie

Ja lubię, kiedy obsługa jest miła i pyta czy pomóc

Autor:  Maja Dąbrowska [ 14 maja 2012, 15:08 ]
Tytuł:  Re: Obsłużenie klienta w sklepie

Myślę, iż warto pamiętać o tym, że człowiek po drugiej stronie lady (ekspedientka) to osoba, która działa według procedur. Nie zawsze są one tak sporządzone, aby ułatwić ludziom pracę. Często służą kontroli. Ludzie w galeriach handlowych pracują po 13 godzin, często na umowę zlecenie. Bywa tak, że nie mają możliwości odpocząć, zjeść posiłek. Zawsze mam z tyłu głowy, że mój ogląd sytuacji może być inny- zwłaszcza po drugiej stronie lady. Dlatego jako klient bywam uprzejma i wyrozumiała.

Autor:  Radzio33 [ 03 sie 2012, 13:31 ]
Tytuł:  Re: Obsłużenie klienta w sklepie

zgadzam się. Klienci oczekują coraz lepszej obsługi przy zakupie za jak najniższą cenę, jasne że jest to niemożliwe.
Jak się mylę to proszę o przykłady gdzie tak jest.

Autor:  Maja Dąbrowska [ 08 sie 2012, 13:33 ]
Tytuł:  Re: Obsłużenie klienta w sklepie

Niestety, tak jest :-( Wystarczy odwiedzić najbliższą galerię handlową. Zdecydowanie wolę poczekać,gdy widzę, iż ekspedientka nie wyrabia i jest jej ciężko. Z drugiej strony- ekspedientki muszą ,,wyrobić" określoną liczbę klientów- więc, gdy pracuje szybko wyrabia normę, a gdy powoli- to nie zarabia.

Czy słyszeliście o czujnikach, które liczą wejścia klientów do sklepu?

Autor:  studentka [ 09 sie 2012, 16:59 ]
Tytuł:  Re: Obsłużenie klienta w sklepie

Pracowałam swego czasu w sieciówce w galerii handlowej z takim licznikiem. Co godzinę liczyło się na ich podstawie chyba z 5 wskaźników m.in. klienci którzy coś kupili w stosunku do tych którzy weszli do sklepu, średnia ilosc rzeczy na paragonie, średnia ilość paragonów. Generalnie wszystko zależy od polityki firmy.

Autor:  borek [ 17 sie 2012, 09:19 ]
Tytuł:  Re: Obsłużenie klienta w sklepie

Często firmy szkolą pracowników tak, żeby od wejścia atakowali klientów. To jest jakaś masakra, wchodzisz do sklepu w galerii handlowej, jeszcze do końca nie wiesz gdzie jesteś, a już ci się pytają po co przybywasz i czy czegoś konkretnego szukasz :evil: Z drugiej strony, jeśli faktycznie wchodzę do sklepu, a ekspedientki ani razu do mnie nie podchodzą tylko mierzą mnie wzrokiem to też dostaję szału. Czasem nie wszystko jest wystawione, brakuje rozmiarów, a ja muszę iść się prosić, bo panie nie raczą do mnie podejść...

Strona 8 z 10 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/