Social media marketing to marketing wykorzystujący portale społecznościowe. Ale w jakim celu? W celu wypromowania swojego wizerunku w Internecie. Umieszczając informacje na tablicy zachęca użytkowników do udziału w promocjach, konkursach, czy po prostu informuje o nowościach w firmie. Dają one bezpośredni kontakt z odbiorcą. Poprzez dyskusje zachęcają do wymiany poglądów, co przekłada się z kolei na ilość odwiedzin na danej stronie internetowej.
czylci chodzi o taką reklmę, która przyciąga np. za pomoca konkursów. Ludzie nie zdają sobie prawy z tego, ze biorą udział w konkursach, poznają firlmę a potem przy okazji zostają ich klientami.
czylci chodzi o taką reklmę, która przyciąga np. za pomoca konkursów. Ludzie nie zdają sobie prawy z tego, ze biorą udział w konkursach, poznają firlmę a potem przy okazji zostają ich klientami.
Na przykład, ALE nie tylko. Bo "jechanie" na samych konkursach to idea, która bardzo szybko się wyczerpie, ludzie też się mogą znudzić.
Social media marketing nierzadko jest niedoceniany. Buduje się więzi z użytkownikami, ważne są interakcje i odbiór. Jeśli widać reakcję - to bardzo dobry znak. Bo stworzenie fan page'a to tylko mały krok. Poza tym trzeba pomyśleć o targecie, czyli do kogo adresowany są nasze produkty/usługi. Nie każda firma powinna mieć swój profil na portalu społecznościowym. Co innego lotnisko, a co innego producent materiałów budowlanych.
Co ważne, o skuteczności tego typu marketingu nie świadczy np. liczba fanów na Facebooku. Bo można mieć 15 tys. fanów i niski poziom "wrażeń". Można też mieć 600 fanów, ale aktywnych i odpowiadających na nasze posty. W tym temacie polecam ten tekst: http://www.epr.pl/rozliczanie-za-efekt-w-branzy-pr,teoria-pr,28837,1.html.
wystarczy poznać klienta... a na to starczy chwila - posłuchać jak mówi, jak pisze itd. Wtedy wiadomo jak podejśc do niego.
chwila?? musisz być dobry w poznawaniu ludzi, ja czasami staram sie stwierdzić jaki ktoś jest, jak do niego podejść ale nie udaje sie. Poznanie człowieka to bardzo trudne zadanie.
@Filipeks, obawiam się, że tu nie chodzi o to, by poznać człowieka w ciągu chwili i go obsłużyć, a raczej o to, by potrafić rozpoznać grupę docelową jeszcze przed przystąpieniem do działań społecznościowych i przygotować wszystko tak, by właśnie te osoby, z tej konkretnej grupy, same do nas przyszły i poprosiły o obsłużenie. Czasem mam wrażenie, że chodzi o budowanie takich bardziej osobistych relacji, które powodują, że człowiek czuje się przywiązany do marki, towaru czy przedsiębiorcy. Ale mogę się mylić. To takie moje osobiste obserwacje.
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników