Tak to prawda, najważniejsze aby umieć inwestować nasze pieniądze tak, aby było ich potem wiecej. Gdybym wygrał w totolotku grubą kasę to na pewno nie wydałbym jej tylko dobrze ulokował. Tak abym przez dalsze życie nie martwił się o to, że zabraknie pieniędzy.
To samo pytanie zadaję sobie codziennie...Jak stać się bogatym? dochodze do wniosku, że tylko ludzie, którzy mają szczeście lub bogatych rodziców stana się bogaci. Taki zwykły szarak raczej sie nie wzbogaci.
Zwykły szarak to na pewno się nie wzbogaci. Wzbogaci się nie ten, co ma bogatych rodziców, lecz taka osoba, która ma "łeb na karku" i dużo pomysłów oraz odwagę by je realizować.
Znam parę młodych osób, które prowadzą własne firmy, ale to głównie przez to, że ich rodzice, dając kasę na działalność, pozwolili na łatwiejszy start. Ci rodzice z reguły sami prowadzą firmy i wiedzą, że "u kogoś" za dużo się nie zarobi. Można się wzbogacić również samemu, zaczynając od zera, ale trzeba mieć dużo siły wewnętrznej, być pracowitym, pomysłowym i mieć też odrobinę szczęścia, a te o czynniki, jeszcze razem wzięte nie zawsze tak prosto.
Czasami zazdroszczę tym osobom, które miały od początku łatwiej...rodzice pomogli założyć firmę, wybudowali dom. Jednak z drugiej strony taka osoba nie ma tej samej satysfakcji co osoba, która dojdzie do wszystkeigo sama. Fakt jest trudniej, ale szczeście jest potem ogromne.
Czytałam, że w Polsce tworzą się tzw. klasy społeczne i przejście z jednej do drugiej jest dość problematyczne. Dzieci z ubogich rodzin pozostają ubodzy jako dorośli, natomiast potomkowie średnio usytuowanych i bogatych mieszkańców również dziedziczą ich los. Niektóre jednostki, co prawda wybijają się, ale niestety są to tylko jednostki...
Czytałam, że w Polsce tworzą się tzw. klasy społeczne i przejście z jednej do drugiej jest dość problematyczne. Dzieci z ubogich rodzin pozostają ubodzy jako dorośli, natomiast potomkowie średnio usytuowanych i bogatych mieszkańców również dziedziczą ich los. Niektóre jednostki, co prawda wybijają się, ale niestety są to tylko jednostki...
to przykre..ale to prawda. Kiedyś ja czytałam, że np. rodzice ze średnim wykształceniem dążą tylko aby ich dziecko osiągneło średnie wykształcenie, reszta nie jest ważna. Z podstawowym są zdania, że podstawowe wykształcenie też wystarcza....
Niestety, ale te klasy społeczne to prawda, już teraz jest to zauważalne. Ale z każdej klasy, jeżeli ktoś ma potencjał, może się wybić wyżej...trzeba tylko trochę ambicji.
no pewnie, wszystko zależy od nas. Jeśli godzimy się na to, że chemy mieć tylko średnie wykształcenie i uważamy że nam to wystarczy to ok. Gorzej jak czujemy że możemy więcej, ale nic z tym nie robimy.
Niestety obecnie wyższe wykształcenie strasznie się zdeprecjonowało. Nie wystarczy już do zdobycia godziwej pracy. Teraz nawet mało zdolna osoba może mieć wyższe. A co do bogactwa... Mój poprzedni szef miał wykształcenie zawodowe, lecz głowę pełną pomysłów i dryg do interesów. Nie muszę, chyba wspominać o tym, że jest bogaty.
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników