31 paź 2016, 13:29
Ja pójdę w tych rozważaniach jeszcze dalej. Właściwie wszystkie "techniki sprzedażowe", NLP i te klimaty wrzuciłbym do podobnego, niezbyt etycznego worka. Jeżeli mam naprawdę coś dobrego, to nie muszę się silić na sprzedaż za wszelką cenę, wystarczy, ze w prostych, żołnierskich słowach wytłumaczę korzyści związane z zakupem danej rzeczy.