Zastanawiałam się ostatnio co robić z uczestnikami szkolenia, którzy wyraźnie są na nim z przymusu, nie chcą słuchać, przeszkadzają a jednak zapłacili za nie i raczej nie można ich z niego wyrzucić. Macie jakieś pomysły?
No ja nie prowadzę takich szkoleń, ale myślę że można sporządzić jakiś regulamin, który wszyscy podpisują, żeby później w trudnych sytuacjach nie było problemu z działaniem. Nie wiem tylko czy uczestnicy zgodziliby się na taki sposób regulacje praw i obowiązków, gdyż mogliby uznać to za zbyt dziecinne.
Bardzo dobry pomysł z tym regulaminem Tommy zazwyczaj taki regulamin podpisuje się z dziećmi, ale sądzę, że u dorosłych też powinien poskutkować. Innym rozwiązaniem jest zadanie zadań takim osobom, tak aby zaczeły się interesować. Można dać im coś do czytania lub poprosić o spisywanie czegoś na kartce. Jeśli to nie pomoż, to proponuję zwrócić im uwagę, powiedzieć prosto z mostu, iż są za głośno. Osoba dorosła powinna się zawstydzić i być po takiej uwadze cicho.
Jestem zdania, że nawet jeśli słuchac zapłacił za to szkolenie, a mimo licznych uwag przeszkadz to nalezy go wyprosić! Inni też płacili za to szkolenie i chcieliby wynieść z niego jak najwięcej.
Hmm ale czy można wyrzucić osobę, która zapłaciła za kurs? Raczej jestem zdania, że zwrócenie uwagi powinno pomóc. Wkońcu osoba dorosła to nie dziecko...
W porządku Marlena, ale jeśli zwrócenie uwagi nie poskutkuje to trzeba myśleć o innych uczestnikach. Dlatego jeśli nic nie pomoże to najlepiej wyprosić osobę.
Na początku najlepiej podejść do tego humorystycznie - niespodziewanie skierować do tej osoby szybkie pytanie, zapytać ją co sądzi o kwestii, którą właśnie poruszono... Tak robią nauczyciele w szkole, albo wykładowcy... i to zazwyczaj pomaga Jednak jeśli nie pomoże, to jestem za tym, żeby zwrócić uwagę na poważnie.
Oj byłam kiedyś na takim szkoleniu, gdzie kilka osób nie słuchało i przeszkadzało. Zastanawiałam się wtedy po co oni przyszli? Na plotki? Prowadzący szkolenie, nie zwracał na nich uwagi,prowadził dalej zajęcia. Efekt był taki, że mało z tego wyniosłam, byłam tak wkurzona, że szkoda gadać. Dlatego jestem zdania, że trzeba pouczyć takie osoby - dla dobra całej grupy.
Mi się wydaje, że niestety wyproszenie osoby przeszkadzającej nie wchodzi w grę, ponieważ usłyszymy "płacę Ci, więc nie możesz mnie teraz stąd wyrzucić". Faktycznie takim najbardziej skutecznym rozwiązaniem, bez szkody dla wszystkich, będzie zawarcie w umowie punktu mówiącego o tym, że osoby przeszkadzające mogą zostać wyproszone - bo jak ktoś nie przeszkadza to nawet nie wie, że takie konsekwencje można ponieść, a przeszkadzający zostanie niemiło zaskoczony
Aczkolwiek byłbym bardziej za humorystycznym rozwiązaniem sprawy tzn. zadawanie trudnych pytań itd (niech się szkoleniowiec wykaże ) Jednak z drugiej strony, nie chce mi się wierzyć, że na poważanych szkoleniach można trafić na osobę, która utrudnia działania do granic możliwości. Więc albo ja mam za małe doświadczenie w te klocki albo sami przeszkadzacie (nie no żarcik taki )
Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników